Śmieci zniknęły z terenu za zakładem kamieniarskim przy ulicy Gałczyńskiego, a także z terenu między ulicami Guliwera i Nad Strugą. Przy ulicy Włocławskiej 12-14 w pobliżu stacji paliw pracownicy firmy „Orlen” - po interwencji strażników miejskich - wysprzątali teren, za który odpowiadali.
Więcej wiadomości z Torunia na www.pomorska.pl/torun.
W sprawie usunięcia odpadków na pozostałej części municyplani wysłali już wezwanie do właściciela, aby złożył wyjaśnienia.
- Z podobną sytuacją mamy do czynienia w przypadku zaśmieconej Winnicy. Właściciele zgłoszonego terenu mieszkają poza Toruniem. Wezwania już wysłano - zapewnia Jarosław Paralusz, rzecznik Straży Miejskiej w Toruniu. - Z ulicą Trzeposką (śmieci niemal przesypują się przez ogrodzenia - przyp. red.) jest mały problem. Teren należy do Skarbu Państwa i jest zamknięty na kłódkę. Władze miasta podjęły już jednak starania, aby można było go wysprzątać.
W ubiegłym roku Straż Miejska wykryła 3565 przypadków zanieczyszczania, zaśmiecania miejsc publicznych, tworzenia dzikich wysypisk śmieci.
Wspólnym działaniem strażników z pracownikami Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta zlikwidowano 217 zaśmieconych miejsc, na których łącznie zgromadzono 1731,3 m3 odpadów.
- Ich usunięcie kosztowało Toruń ponad 56 tysięcy złotych - informowała Sylwia Derengowska z Wydziału Komunikacji Społecznej i Informacji Urzędu Miasta.
Ciekawostkę stanowi sposób, w jaki strażnicy miejscy polują na permanentnych śmieciarzy.
- Posiadamy siedem reagujących na ruch kamer. W przypadku regularnego zaśmiecania terenów w odosobnionych miejscach wykorzystujemy je do zastawiania fotopułapek - tłumaczy Jarosław Paralusz. - Dzięki temu w 2015 roku udało się nam zarejestrować już 45 wykroczeń i wystawiliśmy 38 mandatów.
Gdzie bezpośrednio można zgłaszać nielegalne wysypiska śmieci w Toruniu?
Informacje należy kierować do toruńskiej Straży Miejskiej pod nr tel. 986 lub mailowo: [email protected]. Zgłoszenia przyjmuje także Wydział Gospodarki Komunalnej - tel. 56 611 83 32, mail: [email protected].
Źródło: Nowości/Dziennik Toruński