www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy i okolic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
- To najprawdopodobniej szczątki mężczyzny - mówi Janusz Kaczmarek, prokurator. - Nic więcej jednak jeszcze nie wiemy o tej osobie.
Zwłoki w doszczętnie spalonym samochodzie odkrył około godziny 7.30 strażnik leśny. Pojazd stał na leśnej drodze w miejscowości Jarużyn, na północ od Fordonu.
- Funkcjonariusze przeprowadzili szczegółowe oględziny z udziałem biegłych, przesłuchali świadków - mówi Paulina Więcławska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
- Pewne jest na razie tylko to, że spalony pojazd to toyota avensis - tłumaczy Kaczmarek. - Zostało już przesłuchanych kilka osób, wśród nich również domniemani członkowie rodziny mężczyzny, którego szczątki były w samochodzie. W dalszym ciągu jednak jego tożsamość nie jest potwierdzona. Pewność będziemy mieli dopiero po ustaleniach biegłych z zakładu medycyny sądowej.
Prokuratura zleciła już badania DNA spalonych zwłok. Na wyniki trzeba będzie poczekać kilka tygodni.