https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śmietnikowa wojna

Agnieszka Nawrocka
"Stanowczo sprzeciwiamy się decyzji podjętej  przez administrację naszej spółdzielni, o  usytuowaniu śmietnika pod oknami naszego  bloku. " - czytamy w proteście wystosowanym  przez mieszkańców z ulicy Okrężnej 17.
"Stanowczo sprzeciwiamy się decyzji podjętej przez administrację naszej spółdzielni, o usytuowaniu śmietnika pod oknami naszego bloku. " - czytamy w proteście wystosowanym przez mieszkańców z ulicy Okrężnej 17. Dariusz Nawrocki
Mieszkańcy ulicy Okrężnej 17 w Piechcinie protestują przeciwko ustawieniu w pobliżu ich bloku kontenera na śmieci. Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej uważa, że jest to jedyne miejsce, gdzie można go postawić.

     Zdaniem lokatorów bloku przy ulicy Okrężnej 17 kontener stoi niezgodnie z przepisami sanepidu. "Stanowczo sprzeciwiamy się decyzji podjętej przez administrację naszej spółdzielni, o usytuowaniu śmietnika pod oknami naszego bloku. " - czytamy w proteście wystosowanym przez mieszkańców z ulicy Okrężnej 17.
     Smród, much i szczury
     
Sygnatariusze pisma powołują się na rozmowę z pracownikiem żnińskiego sanepidu, który twierdzi, że śmietnik powinien być co najmniej 10 metrów od okien. "Mierzyliśmy. Jest tylko 8 metrów. Ponadto podano nam wiele innych wymogów dotyczących zainstalowania kontenera (...) Nadmieniamy, iż mieliśmy już przed oknami z tej samej strony kontenery (...) i musiały być przeniesione ze względu na odrażający wygląd, smród, muchy i szczury, które wędrowały do piwnic i zagrażały bezpieczeństwu mieszkańców. Mając te przykre doświadczenia tym bardziej nie rozumiemy decyzji administracji spółdzielni. (...) Zapytujemy, jak ta decyzja ma się do poszanowania praw człowieka, do życia zgodnego z ekologią? " - _czytamy w pismie od piechcinian.
     Tadeusz Kosiara ze żnińskiego sanepidu przyznaje, że mieszkańcy Piechcina pytali o warunki ustawienia pojemników. - _Było takie zapytanie. Jednak ustawienia kontenera nie trzeba z nami konsultować. Głównym dokumentem jest tutaj uchwała o utrzymaniu czystości w gminie. Powinien więc interweniować Urząd Miasta i Gminy
- tłumaczy Kosiara.
     - Mam nadzieję, że nie będę musiała w tej sprawie interweniować - mówi burmistrz Ewa Gołąb. - Administratorem bloków jest przecież spółdzielnia mieszkaniowa "Kujawy".
     Tymczasem Andrzej Stachowiak, prezes spółdzielni, jest nieugięty. Jego zdaniem wybrano najlepsze miejsce na ustawienie śmietnika. - Pojemniki powinny być ustawione nie za daleko i nie za blisko - mówi Stachowiak. - Ja myślę o wszystkich mieszkańcach, a nie tylko o jednych.
     Radna Alicja Wiczewska interweniowała w tej sparwie u prezesa spółdzielni - Prezes zgodził się na przesunięcie śmietnika, tak by stał 10 metrów od bloku, ale mieszkańcom i tak będzie przeszkadzał - mówi radna.
     Bojkot śmietnika
     
Pojechaliśmy do Piechcina. Przed blok wyszło blisko 30 niezadowolonych mieszkańców. Kontener jeszcze nie stoi. Przygotowano już jednak miejsce pod niego. Mieszkańcy nie rozumieją, dlaczego prezesowi tak bardzo zależy na tym, by przenieść go z poprzedniego miejsca, w którym obok trzech kontenerów stoją jeszcze pojemniki na odpady segregowane. - Z tego co wiemy, na ręce prezesa nie wpłynął żaden protest od mieszkańca, któremu kontener w poprzednim miejscu by nie pasował. Jest to zupełnie niepotrzebny wydatek. Ponadto pan prezes nie liczy się z ludźmi i z naszą opinią. Na wysłane przez nas pismo, nie odpowiedział.
     Zapewniają, że gdy prezes nie zmieni zdania i kontener postawi, oni w ramach protestu nie będą wrzucać do niego śmieci.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska