https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Smog nad miastem, bo wszystko idzie do pieca

(Alicja Kalinowska)
Kłęby dymu z kominów to częsty widok na wąbrzeskich ulicach
Kłęby dymu z kominów to częsty widok na wąbrzeskich ulicach Fot. Piotr Bilski
W sezonie grzewczym ulice naszego miasta często spowija gęsty dym unoszący się z kominów kamienic i domów.

To "owoc" spalania w piecach niedozwolonych materiałów.

Zgodnie z prawem, do ogrzewania mieszkań z piecami kaflowymi i budynków jednorodzinnych wykorzystywać można przede wszystkim węgiel, drewno, gaz bądź olej.

Niedozwolone jest natomiast wrzucanie do pieca butelek plastikowych, folii czy starych ubrań.

Nie wszyscy mieszkańcy o tym pamiętają, albo po prostu nie mają pieniędzy za zakup opału na całą zimę. I przy pomocy "niedozwolonego paliwa" próbują przetrwać chociaż pierwsze chłody.

Osobom, które prawo łamią grozi grzywna nałożona przez sąd. Teoretycznie, bo udowodnienie komuś, że opala swoje mieszkanie śmieciami jest bardzo trudne. - Sprawcę trzeba przyłapać "na gorącym uczynku". Wtedy możemy skierować wniosek do sądu - mówi Krzysztof Grzybek, komendant straży miejskiej w Wąbrzeźnie. W ubiegłym roku strażnicy skierowali do sądu tylko jeden taki wniosek.

Jednak gęsty dym z komina nie zawsze oznacza, że w piecu "wylądowały" śmieci. - W ubiegłym sezonie grzewczym otrzymaliśmy informację, że mieszkańcy jednej ze wspólnot mieszkaniowych przy ulicy Wolności palą niedozwolonymi materiałami. Jak się okazało korzystali oni nieumiejętnie z pieca miałowego - tłumaczy kierownik Dalasiński.

Jak uniknąć oskarżenia, jeśli nie stać nas na zakup dobrej jakości węgla? Osoby ubogie mogą złożyć wniosek do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej z prośbą o dofinansowanie zakupu opału. - Początek października to czas kiedy wniosków o przyznanie takiej pomocy dostajemy naprawdę wiele. Jej wysokość uzależniona jest od sytuacji rodziny i naszych możliwości - mówi Ewa Markowska, kierownik MOPS-u w Wąbrzeźnie.

Najbiedniejsi mieszkańcy mogą liczyć na dofinansowanie w wysokości od 100 do 250 zł.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
holicke
zastanawiam się dlaczego nikt z krytykujacych skutki nie skonsultował się ze znawca tematu?! Wszystkim wszem i wobec są oczywiście znane fizyczne i chemiczne zasady wymagane do spalania !Ale cóż! - jezeli mozna zrzucić winę na użytkownika-że palić nie umie a opał ze skapstwa wrodzonego tani kupuje... Otóż problem jest bardziej złożony-na nic świetny opał i piec z najwyższej półki;powiem inaczej: co komu po wypasionej bryce - jak silnik złom !Ten silnik to komin! On właśnie wpływa na proces spalania gdyz odprowadza spaliny i poprzez swoje (sprawne) działanie wytwarza próżnię- tym sposobem zasila w tlen gniazdo ogniowe pieca. Przemiany w Rzeczypospolitej lat dziewięćdziesiątych sprowadziło kominiarzy do rangi domokrążcy przez co konserwacje przewodów sprowadzono do minimum a niektóre SM/ZGM itp.spółdzielnie zaniechały całkowicie.Po paru latach nastąpił mroczny okres skutku tych zaniedbań -co rusz sygnały w mediach o tragicznych zaczadzeniach i pożarach budynków! Kamienice szczególnie te przedwojenne mają już z racji wieku osłabione konstrukcje kominowe . Jeżeli zarządcy zrozumieją wreszcie że remont komina to nie tylko nowy tynk i malowanie (ciekawe czy sprawdzili chociaż stan techniczny dżwiczek wyciorowych (kominowych) w piwnicach swoich budynków?! Jeżeli komin jest zanieczyszczony to poprzez zmniejszony przekrój logicznie zmniejsza się transport spalin/ niedostateczne doprowadzenie tlenu do paleniska /opał nie spalony wydobywa się z komina pod postacią dymu i sadzy /część tej sadzy nawarstwia się na ściankach komina i po przekształceniu w "sadzę szklistą" zapala niszcząc konstrukcję komina .Temperatury niekontrolowanego pożaru kominowego mogą osiągać powyżej 1500 stopni(!) Kończąc - zyczę zainteresowanym złapać się za guzik niż później za głowę Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!! ps.-kalędarza nie zostawię -ale "koledzy "na pewno mają.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska