
Sandecja Nowy Sącz – Stomil Olsztyn
„Śnieżne Wojny” mieli i rok temu w Nowym Sączu. Tak, tak, w tym meczu również wziął udział Stomil! I wygrał 2:0.

Stomil Olsztyn – MKS Kluczbork
Meczów na białym puchu było całe mnóstwo – choćby w Ekstraklasie. My zerkamy w stronę 1 ligi. Przykład mamy sprzed paru dni (9 listopada), czyli świeży. Otóż w przełożonym z powodu ulewy spotkaniu… naprószyło tyle śniegu, że więcej w grze było przypadkowości niż określonych schematów. Gol-kuriozum zadecydował o wyniku. Pomarańczowa piłka najpierw trafiła w słupek, potem odbiła się od ciała bramkarza, a na koniec została celnie kopnięta przez nabiegającego w akcji Arkadiusza Czarneckiego.

Polska – Anglia
W temacie deszczowym nic nie przebije jednak warszawskiej historii. Cztery lata temu, w październiku 2012 roku, w zaplanowanym terminie nie doszedł do skutku mecz el. MŚ 2010. Ulewa na amen załatwiła nowoczesny stadion. Murawa stała się jednym wielkim basenem. A przecież wystarczyło zaciągnąć dach i obyłoby się bez skandalu… Cóż, Polak jak zawsze uczy się na błędach – własnych.