Do 10 lat więzienia grozi 34-latkowi z Solca. Mężczyzna miał marihuanę.
Policjanci na drodze krajowej nr 10, na wysokości miejscowości Rudy, zauważyli zaparkowane dwa samochody i stojących przy nich trzech mężczyzn. Na widok patrolu jeden coś wyrzucił do lasu. Okazało się, że to woreczek z marihuaną. Policjanci sprawdzili dom 34-latka.
- W pomieszczeniu gospodarczym zabezpieczyli worek z ponad dwoma kilogramami krzewów marihuany. Mężczyzna usłyszał zarzuty handlu i posiadania środków odurzających - mówi Maciej Osinski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Właściciel wyrzuconych narkotyków już jest w areszcie. Może nawet 10 lat spędzić za kratkami.