Powódź w Solcu Kujawskim
www.pomorska.pl/soleckujawski
Więcej informacji z Solca Kujawskiego znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/soleckujawski
Zalane zostały tereny nadwiślańskie w Solcu. Woda zbliżyła się niebezpiecznie do gospodarstw i domów m.in. na osiedlach: Bydgoskim i Toruńskim . Po dramatycznie brzmiących komunikatach wojewody służby ratunkowe zaproponowały ewakuację m.in. mieszkańcom Otorowa. Odmówili. Wczoraj woda zaczęła opadać i niebezpieczeństwo na razie minęło.
- Dzień i noc pilnujemy wałów. Pomaga nam straż pożarna. Woda zalała nam pola, ale do budynków jak dotąd się nie wdarła. Może przetrwamy -mówi z nadzieją Dariusz Chojnacki, sołtys w Otorowie i Makowiskach.
Gorzej jest w Przyłubiu. Tu w niektórych domach pompy musiały pójść w ruch - U mnie zalało piwnice i garaż. Ale byłoby dużo gorzej, gdyby poziom wody w Wiśle podniósł się jeszcze o pół metra - informuje Jan Ostrowski..
- Słyszymy, że woda opada, ale boimy się jeszcze cieszyć - mówi Beata Rogowska, kierownik usług opiekuńczych w Soleckim Ośrodku Pomocy Społecznej. Pracownicy ośrodka objęli opieką dwie osoby niepełnosprawne które przewieziono w niedzielę z domów do hotelu OSiR-u. W sytuacji zagrożenia nie dałyby sobie rady, Zapewniono im ciepłe posiłki i opiekę. Wczoraj sytuacja na tyle się poprawiła, że jedną z tych osób, mieszkającą na osiedlu Toruńskim, odwieziono do domu.
- W tej chwili głównie uspakajamy ludzi, bo są zupełnie skołowani, docierają do nich sprzeczne informacje - mówią soleckim sztabie kryzysowym.
Chętnym strażacy wciąż dowożą worki z piaskiem, do ochrony ich domów, choć wszyscy tu mają nadzieję, że takie zabezpieczenie nie będzie potrzebne.