Jacek Pawzun, właściciel Soleckiej Fabryki Okien Sożal twierdzi, że nie po to ciężko pracował przez 26 lat i od podstaw budował markę firmy, by nagle zwinąć interes i uciec ze 120 tysiącami złotych. Bo tyle był winny swoim klientom, którzy wpłacili zaliczki na okna, rolety, drzwi i bramy.
Klienci liczą straty. Pomoże inwestor
- Niestety, i takie krzywdzące opinie na mój temat pojawiały się w internecie. Jednak nie to jest teraz najważniejsze, ale, że sprawa wyjaśniła się i wreszcie mogę spać spokojnie - oddycha z ulgą pan Jacek.

Jacek Pawzun znalazł inwestora, firma wznowiła produkcję, rozlicza się z klientami i ma nowe zamówienia.
Prok. Rafał Sadowski, zastępca szefa Prokuratury Bydgoszcz-Południe informuje, że postępowanie w sprawie fabryki Sożal zostało umorzone: - Toczyło się ono w sprawie, co oznacza, że właścicielowi firmy Sożal nie postawiono żadnych zarzutów. Z naszych ustaleń wynika, że nie działał on z zamiarem oszustwa i nie założył z góry, iż nie wywiąże się z podpisanych umów. Sytuację, w jakiej się znalazł spowodował brak płynności finansowej jednego z jego dostawców, co miało bezpośredni wpływ na jego problemy z klientami.
Więcej na ten temat piszemy w papierowej "Pomorskiej" i na plus.pomorska.pl: Sożal znalazł inwestora i zbiera coraz więcej nowych zamówień
