Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Solidarność IKS Solino ciągle walczy

(dan)
Jerzy Gawęda, szef Solidarności w IKS Solino
Jerzy Gawęda, szef Solidarności w IKS Solino Archiwum
Jerzy Gawęda twierdzi, że zakładowy układu pracy został zawarty z naruszeniem prawa. Sprawą chce zainteresować prokuratora generalnego.

Nowy zakładowy układ pracy w Solino jest efektem dwuletnich negocjacji prowadzonych pomiędzy pracodawcą a związkami.

- Porozumienie zostało zawarte z trzema spośród czterech działających w spółce związków zawodowych, ponieważ w trakcie trwania procesu negocjacji przedstawiciele Solidarności wycofali swój zespół z rokowań - tłumaczyła Karolina Sobieraj, rzecznik prasowy IKS Solino. Państwowa Inspekcja Pracy zatwierdziła ten układ 23 grudnia ubiegłego roku. 1 stycznia wszedł on w życie.

"Związek zawodowy Solidarność zawieszając, a następnie odwołując swoich przedstawicieli dobrowolnie zrezygnował z dalszego uczestnictwa w rokowaniach" - czytamy w piśmie PIP.

PIP odrzuciła zastrzeżenia "Solidarności". Układ pracy w Solino zgodny z prawem

Zakładowa Solidarność nie może się z tym pogodzić. Jej szef Jerzy Gawęda przekonuje, że jego zespół jedynie zawiesił udział w rokowaniach. Nie zrywał ich. Na ostatniej konferencji prasowej przedstawił opinię prawną ministerstwa pracy. Czytamy w niej między innymi, że "zawarcie układu wymaga odrębnej, autonomicznej decyzji każdej organizacji, która korzystała ze swej zdolności układowej na etapie rokowań (...) Jeżeli którakolwiek z organizacji reprezentatywnych biorących udział w rokowaniach zawiesi w nich swój udział, to zakładowy układ zbiorowy nie może być zawarty".

Co na to PIP? Wojciech Szota, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektora Pracy tłumaczy, że mamy do czynienia z dwiema różnymi interpretacjami prawa. - Nasi specjaliści oparli się na innych opiniach prawnych niż Solidarność. Nie będę teraz rozstrzygał, która z interpretacji jest właściwa. To może zrobić tylko sąd - tłumaczy. Podkreśla, że układ jest zarejestrowany i obowiązuje. Przypomina również, iż nowe warunki zostały zaakceptowane przez 252 z 255 pracowników Solino.

Tymczasem Jerzy Gawęda zapowiada, iż do sądu nie pójdzie. - Od Głównego Inspektora Pracy będziemy domagać się przywrócenia w Solino stanu prawnego sprzed 23 grudnia 2016 roku. Uważamy, że sprawą powinien zainteresować się również prokurator generalny - komentuje.

Więcej informacji z powiatu inowrocławskiego na:www.pomorska.pl/inowroclaw

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska