Nie jest źle - mówi pan Władysław ze Służewa. - Widzę pługi, ale co zrobić, skoro wiatr jest silniejszy.
Niestety, wiatr nawiewa nagromadzony na polach śnieg na drogę, momentami tworzą się ogromne zaspy, a samochody stoją w korkach lub zablokowane przez biały puch. Często na drodze jest bardzo ślisko.
- Robimy co możemy, pługi jeżdżą cały czas - zapewnia wicestarosta Marzenna Drab . - W tym roku w ramach przetargu na zimowe utrzymanie dróg przeznaczono sto osiemdziesiąt jeden tysięcy złotych.
Przeczytaj także: Zasnął przy drodze, przykrył go śnieg. Obudziło go dopiero uderzenie pługa
Do tej pory powiat wydał około 80 tys. zł., a drogi odśnieża dziesięć pługów. Kierowcy potwierdzają, że widać je na drogach. Mieszkańcy, którzy mają problem w każdej chwili mogą go zasygnalizować. Wczoraj od rano udrożniano przejazd na trasach: Brzeźno - Młynek i Zduny - Opoki. Drogi wojewódzkie podzielone są na kilka standardów. W trzecim standardzie utrzymana jest między innymi DW nr 252 oraz nr 266 od Ciechocinka do Zakrzewa. Pozostałe są w czwartym standardzie.
- Wynika to z notowanych natężeń ruchu - wyjaśnia Michał Sitarek, rzecznik ZDW w Bydgoszczy. - Różnica polega na odstępach czasu, jaki drogowcy mają na odśnieżenie drogi po ustaniu opadów śniegu. W trzecim standardzie to sześć godzin, a w czwartym - osiem godzin -tłumaczy. Drogowcy podkreślają, że ich zadaniem jest łagodzenie niekorzystnych skutków zimy, a nie ich całkowita likwidacja. - Należy zachować szczególną ostrożność - dodaje Michał Sitarek.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje