Kamienica jest własnością gminy i zarządza nią Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. - Piętro spaliło się ładnych kilka lat temu - _mówi Andrzej Rogowski, właściciel sklepu filatelistyczno - numizmatycznego na parterze budynku. - Budynek został przejęty przez miasto przed ponad dwoma laty, ale nie zmieniło to nic. na piętrze wstawiono nowe drzwi, ale na żaden remont się nawet nie zanosi.
Skutkiem braku remontu było m.in. zalanie sklepu na parterze. - Woda zniszczyła wiele klaserów ze znaczkami, starty były wysokie - dodaje Rogowski. - Nikt nie zauważył, że podczas pożaru stopiła się rura, i kiedy puszczono wodę, ta lała się przez kilka dni.
Dlatego też mury kamienicy są mocno zawilgocone. Rogowski zwrócił się już dwukrotnie z propozycją wykupienia budynku - do ZGM-u i ostatnio do prezydenta Torunia - ale żadnej odpowiedzi nie wytrzymał. Regularnie dostaje za to druk z ZGM-u wzywający go do wpłaty odszkodowania za zajmowanie lokalu z brakiem tytułu prawnego - mimo, że ma ważną umowę najmu. - Płacę tylko za czynsz, zgodnie z umową - dodaje. - A ZGM wciąż przysyła mi dodatkowe rachunki...
_Do sprawy wrócimy.
