Torunianie pojechali do Wrocławia ze sporą zaliczką (14 pkt) z pierwszego meczu, a bonus wywieziony ze Stadionu Olimpijskiego to był plan minimum. Żużlowcy Apatora liczyli oczywiście na więcej, choć wiadomo było, że rywal jest wymagający.
Lepiej meczu we Wrocławiu zacząć nie mogli - 5:1 wygrali Robert Lambert i Patryk Dudek. Z prowadzenie goście nie cieszyli jednak za długo.
Stan meczu wyrównali wrocławscy juniorzy, a potem Sparta - z biegu na bieg - budowała sobie przewagę.
Ta, do 7. wyścigu wynosiła 6 punktów. Wtedy jednak za upadek i przerwanie wyścigu wykluczony został Emil Sajfutdinoiw (po walce o pierwsze miejsce i kolizji z Artiomem Łagutą). W powtórce osamotniony Antoni Kawczyński przegrał podwójnie z Łagutą i Mikkelem Andersenem.
W 8. wyścigu torunianie skorzystali z rezerwy taktycznej. Sajfutdinow zastąpił Przedpełskiego i razem z Lambertem pokonali Macieja Janowskiego i Marcela Kowolika.
Goście remisami trzymali wynik (- 6 pkt) do 11. biegu, ale w nim Sparta znów wygrała dubletem i powiększyła przewagę do 10 punktów.
Dopiero wtedy torunianie zdecydowali się na drugą rezerwę taktyczną i to podwójną; Dudek za Wiktora Lamparta, Krzysztof Lewandowski za Kawczyńskiego. Bieg skończył się jednak wynikiem 3:3.
Do rywali i punktu bonusowego Apator znów zbliżył się po biegu 13. - dubletem, tak samo jak w 8. biegu, wygrali Lambert z Sajfutdinowem.
Sprawa zwycięstwa w meczu i w dwumeczu rozstrzygnęła się w pierwszym wyścigu nominowanym. Biegowe zwycięstwo Sajfutdinowa dało torunianom bonus, a drugie miejsce Janowskiego i trzecie Kowalskiego zapewniło wrocławianom wygraną w tym spotkaniu.
SPARTA WROCŁAW - APATOR TORUŃ 48:42
SPARTA: Łaguta 12+1 (1,3,3,2,3), Drejer 0 (-,-,-,-), Kowalski 7+2 (w,2,2,2,1), Bewely 8+1 (1,3,1,3,0), Janowski 10 (3,3,1,1,2), Kowolik 5+1 (2,3,0,0), Krawczyk 4+1 (3,0,1), Andersen 2+1 (0,2,0)
APATOR: Dudek 11+2 (2,2,2,1,3,1), Lampart 2+2 (0,1,1,-,0), Lambert 12 (3,1,3,0,3,2), Przedpełski 2 (2,0,-,-), Sajfutdinow 12+2 (2,w,2,3,2,3), Lewandowski 2+1 (1,1,0,0), Kawczyński 1 (0,1,-)
