Nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym - to prokuratorski zarzut, jaki usłyszał kierowca samochodu dostawczego, sprawca wrześniowego wypadku przy rondzie Czadcy.
- Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia - powiedziała zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Toruniu, Ewa Janczur. Kierowcy grozi teraz do pięciu lat więzienia.
Do groźnego wypadku doszło we wrześniu na rondzie Czadcy w okolicy zajezdni toruńskiego MZK. 12 osób zostało rannych, w tym również kierowca autobusu linii nr 16, z którym zderzył się dostawczy renault.