Sprawa 14-latki z Pomorza, która urodziła dziecko. Opiekę chce przejąć babcia

Do porodu w domowych warunkach doszło w gminie Przechlewo. Noworodka przywieziono do chojnickiego szpitala z raną ciętą szyi. Jak informował Piotr Wroński, zastępca dyrektora ds. medycznych, był to uraz o długości 10-12 cm.

- Sąd Rodzinny został zawiadomiony przez policję w Człuchowie o podejrzeniu popełniania czynu karalnego przez nieletnią dziewczynkę - informuje Marek Osowicki, prezes Sądu Rejonowego w Człuchowie. - Takie postępowanie, zgodnie z ustawą o wspieraniu i socjalizacji nieletnich, jest niejawne. Toczy się przy drzwiach zamkniętych.

Sąd podjął pierwsze działania. Zebrał wywiady środowiskowe. Jak mówi prezes Osowicki, na pewno będą potrzebne wiadomości specjalne, co już wynikało z komunikatów dyrektora szpitala. - Z uwagi na stan psychiczny, w jakim znajduje się ta dziewczynka, opinia biegłych psychiatrów będzie konieczna - słyszymy. - Dziecko skierowano na inny oddział szpitalny.

Pierwsze czynności odnośnie całej rodziny są zebrane przez kuratorów, natomiast dalsze są planowane. 14-latki jeszcze nie przesłuchano. Właśnie ze względu na jej zły stan zdrowia. Prezes Osowicki informuje, że więcej informacji będzie mógł podać dopiero, gdy zapadnie rozstrzygnięcie. Będzie podane do publicznej wiadomości, ale bez uzasadnienia.

Kluczowa będzie opinia biegłych. Z doświadczenia wiadomo, że czeka się na nią kilka miesięcy - na pewno dwa, trzy miesiące.
Czy dziewczynka zostanie jedynie poddana badaniu czy też zostanie skierowana na szpitalną obserwację? - To zależy od wniosku biegłych - odpowiada sędzia Osowicki. - To oni muszą stwierdzić, czy jest potrzebna obserwacja, czy nie jest. Czy są w stanie wydać opinię na podstawie jakichś testów i rozmów czy może będzie jednak wymagana obserwacja.

Do sądu wpłynął wniosek o ustanowienie pieczy zastępczej nad dzieckiem. Ze strony babci. Jaka będzie decyzja? Kiedy zapadnie? - To jest świeży wniosek - odpowiada Osowicki.

Przypomnijmy, zarzuty obcowania płciowego z nieletnią poniżej 15 lat postawiono 19-letniemu chłopakowi 14-latki. To czyn z art. 200 par. 1 kk. zagrożony karą pozbawienia wolności od dwóch do nawet 12 lat.

Telewizja Polsat News podała - to nieoficjalne ustalenia - że dziewczyna jakiś czas temu wyprowadziła się z domu i mieszkała u 19-latka. Nie wiadomo jednak, czy także z jego rodziną.