Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa Janusza P. do ponownego rozpatrzenia. Historia tragicznej imprezy na UTP

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Sprawa tragedii na UTP kolejny raz czeka na sądowy finał
Sprawa tragedii na UTP kolejny raz czeka na sądowy finał Tomasz Czachorowski
Do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy trafiła apelacja w sprawie wyroku, jaki zapadł w sądzie rejonowym wobec byłego prorektora ds. studenckich Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego. Sprawa czeka na rozpatrzenie.

O tym, czy proces odbędzie się ponownie, zdecyduje Sąd Okręgowy w Bydgoszczy. Tam właśnie została skierowana apelacja w sprawie Janusza P., który we wrześniu 2022 roku został skazany przez bydgoski sąd rejonowy. Sąd wymierzył wtedy P. karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Były prorektor został również zobowiązany do zapłaty zadośćuczynienia na rzecz rodziców zmarłych i poszkodowanych. Obrońca Janusza P. odwołał się od tego wyroku.

Zobacz wideo: KWP w Bydgoszczy przechwyciła nielegalną broń i narkotyki

od 16 lat

Prof. Janusz P. był jedyną z osób sądzonych w sprawie dotyczącej tragicznego finału zabawy z października 2015 roku, u której Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w grudniu ubiegłego roku (kiedy zapadł pierwszy wyrok w tej sprawie) nie dopatrzył się winy. Profesor P. został uniewinniony od zarzutów, jakie stawiała mu prokuratura.

To Cię może też zainteresować

Trzy osoby skazane

Wobec pozostałych osób Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał wyroki. Były rektor, prof. Antoni B. został skazany na karę pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Miał też zapłacić grzywnę w wysokości 100 stawek po 100 zł. Z kolei Ewa Ż., była przewodnicząca uczelnianej rady samorządu studenckiego została również uznana winną zarzucanych jej czynów i ukarana karą roku więzienia w zawieszeniu na dwa. Dostała do zapłaty grzywnę w wysokości 200 stawek razy 50 zł. Wobec Andrzeja Z., szefa ochrony w firmie, która miała feralnego dnia zabezpieczać teren imprezy, sąd orzekł karę 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu i grzywnę 7000 zł. Skazani musieli zapłacić po 20 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz bliskich osób, które poniosły śmierć w 2015 roku.

Postępowanie wobec Antoniego P. wyłączono do innej sprawy.

Przypomnijmy, że tragedia wydarzyła się w nocy z 14-15 października 2015 roku. W wyniku stratowania przez tłum ściśnięty w łączniku między dwoma uczelnianymi budynkami zmarły dwie studentki w wieku 24 i 20 lat oraz 19-letni student.

Prokuratura postawiła oskarżonym zarzuty m.in. złamania ustawy o imprezach masowych i sprzedaży alkoholu bez zezwolenia. Byłego rektora i prorektora oskarżano o niedopełnienie obowiązków. Pierwszy - w opinii prokuratury - miał zaniedbać przygotowanie procedur ochrony uczelni, a drugi miał udzielić jedynie ustnej zgody na zorganizowanie imprezy bez porozumienia się z rektorem UTP.

Sprawy organizacyjne imprezy

Na jednej z ostatnich rozpraw w procesie, który toczył się w bydgoskim sądzie okręgowym, zeznawała Ewa Ż.- To nie ja z imienia i nazwiska byłam organizatorem imprezy - mówiła. Wyliczała przy tym nazwiska innych osób, członków rady samorządu. - Byli nimi dodatkowo przedstawiciele uczelni oraz Fundacji na Rzecz Studentów i Absolwentów UTP - mówiła Ewa Ż. Przytoczyła też wypowiedź rektora z pierwszego posiedzenia senatu uczelni już po tragicznej w skutkach imprezie. Zacytowała również wypowiedź ówczesnego rzecznika UTP, dr Włodzimierza Napartego, który miał stwierdzić, że „na imprezie nie znajdowały zastosowania przepisy ustawy o imprezach masowych”.

Ewa Ż. zeznawała już na początku procesu, który rozpoczął się w 2016 roku. Ostatecznie dopiero pod koniec postępowania w 2019 roku postanowiła wygłosić swobodne oświadczenie i zapowiedziała, że będzie odpowiadać na pytania.

Jedną z bardziej interesujących kwestii, które poruszyła na sali rozpraw była przewodnicząca rady samorządu, jest sprawa podpisywania umów z partnerami imprezy studenckiej. Ż. twierdziła, że umowy, m.in. z jednym z banków podpisała niejako w imieniu uczelni i samorządu Fundacja na Rzecz Studentów i Absolwentów UTP, której prezesem był właśnie Sebastian K.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska