Sprawa Janusza Golińskiego, profesora Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, który jest podejrzany o plagiat, trafiła do warszawskiej prokuratury.
Śledczy ze stolicy ocenią, czy należy wszcząć śledztwo i kto ostatecznie powinien je prowadzić. Decyzja zapadnie pod koniec września. Toruńska prokuratura chce, by sprawą zajęli się oskarżyciele z Warszawy, bo tam mieści się wydawnictwo, które opublikowało sporną pracę.
O sprawie zrobiło się głośno w maju. Była doktorantka z Poznania zarzuciła Januszowi Golińskiemu plagiat. Jej zdaniem profesor, pracujący obecnie w Zakładzie Wiedzy o Kulturze na wydziale filologicznym UMK, pisząc artykuł do zbiorowego opracowania wykorzystał fragmenty jej pracy doktorskiej. Temat dotyczył postaci filozofa w polskiej literaturze renesansowej. Profesor nie przyznaje się do winy.
Sprawa trafiła również do rzecznika dyscyplinarnego UMK. Postępowanie wyjaśniające jest w toku.