https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa Tormięsu Toruń. Miasto ma zapłacić gigantyczne pieniądze

(mo)
Mirosław Jacek Sulikowski podczas procesu w 2012 roku. Wówczas były właściciel gruntu po Tormięsie przegrał.
Mirosław Jacek Sulikowski podczas procesu w 2012 roku. Wówczas były właściciel gruntu po Tormięsie przegrał. Jacek Smarz
Odszkodowanie przyznane dawnym właścicielom terenu po rzeźni? 17 mln zł

To kolejna odsłona sądowej batalii Sulikowscy kontra miasto. Byli właściciele terenu po Tormięsie od lat twardo stoją na stanowisku, że uchwalony w 2009 roku miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego naraził ich na straty. Przeznaczył on grunty po Tormięsie pod zabudowę mieszkaniową, ale już nie pod handel wielkopowierzchniowy. Tymczasem zanim radni uchwalili plan, Sulikowscy dogadali się z firmą Libra. Ta stawiać miała na gruncie galerię handlową Brama Jakubska.

Sąd Okręgowy w Toruniu wydał wyrok w drugim już procesie Sulikowscy kontra miasto. Uznał, że gmina nie jest już zobowiązana do wykupienia nieruchomości od biznesmenów, czego ci domagali się wcześniej. Jednocześnie jednak zasądził 17 mln zł odszkodowania na rzecz Sulikowskich z tytułu spadku wartości gruntu od 2010 roku do dnia wydania wyroku.

- Nie doszłoby do tego procesu, gdyby w 2010 r. miasto jednak wykupiło od nas grunt. Piątkowy wyrok i przyznane 17 mln zł odszkodowania jasno wskazują, że to nam w sporze z miastem przyznano rację - mówi Mirosław Jacek Sulikowski. - Określając sumę, sąd wziął pod uwagę, że 11 mln zł uzyskano już w kwietniu 2015, podczas licytacji nieruchomości.

Władze Torunia, co jasne, z wyroku nie są zadowolone. - Uważamy wszelkie roszczenia państwa Sulikowskich za bezpodstawne - mówi wiceprezydent Zbigniew Fiderewicz.

- Władzom miasta od lat zależy na zagospodarowaniu terenu po dawnych zakładach mięsnych. Dlatego też w 2009 gmina przystała na propozycję prywatnego właściciela terenu dotyczącą zmiany planu zagospodarowania dla tego obszaru, w sposób umożliwiający realizację inwestycji budownictwa mieszkaniowego - dodaje wiceprezydent.

QUIZ: Znani, nieznani z Kujawsko-Pomorskiego. Jak dobrze ich znasz?

Urzędnicy podkreślają, że zmiana planu zagospodarowania w 2009 wystąpiła na wniosek samych Sulikowskich. - Prawo przewiduje przymusowy wykup gruntu przez gminę, gdy ta zmieni znacząco plan zagospodarowania. Ustawa nie precyzuje jednak sposobu postępowania w sytuacji, gdy zmiana planu następuje na wniosek właściciela terenu. Pan Jacek Sulikowski wykorzystał ten fakt formułując swoje roszczenia wobec gminy - informuje urząd miasta na swojej stronie internetowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
ja

zwykły cwaniak. Gośc, który przez lata robił przekręty na na obrocie ziemią, utracił prawo wykonywania zawodu  notariusza. Był w spółce z panem R., który za udział w łódzkiej ośmiornicy paliwowej poszedł siedzieć. Ludzie - z czego wy się cieszycie? Że przestępca wyłudzi miejskie pieniądze?

T
To-ruń nie runie

Takie POdobno zamożne, GIGANTyczne miasto jak Toruń z powodzeniem pewnie sobie poradzi z tą sumą?

Ile zysków z samych turystów wyliczył niedawno "super spec" od wszystkiego, wybitny Toruniak niejaki Jan 2,...?

z
zolo

Bardzo dobrze. Niech sie odwołuja. Znów przegraja i juz bedzie 20 mln. Urzednikowi to i tak wszystko jedno. Byle do wyborów....

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska