Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa utonięcia Kingi niezakończona

(domi)
sxc
Rodzice Kingi, która w sierpniu utonęła w Piechcinie koło Szubina, nie zgadzają się z opinią, że ich córka piła alkohol. Napisali w tej sprawie zażalenie.

28-letnia Kinga utonęła podczas samotnego nurkowania w Piechcinie. Prokuratura w Szubinie po dwukrotnym zbadaniu krwi dziewczyny orzekła, że miała 2,17 promila alkoholu we krwi, i że to prawdopodobnie było bezpośrednią przyczyną tragicznego wypadku.

Sprawa niezakończona

Prokurator Dariusz Mańkowski, szef Prokuratury Rejonowej w Szubinie mówi "Pomorskiej":
- Postępowanie nie zostało umorzone, wykluczyliśmy na razie, że była tutaj wina osób trzecich. Uznaliśmy to za nieszczęśliwy wypadek, którego powodem był wypity wcześniej przez dziewczynę alkohol.

Czy dziewczyna piła alkohol?

Rodzice Kingi nie zgadzają się z tą opinią :
- Z zeznań licznych świadków wynika, że Kinga nie spożywała tego dnia alkoholu. Poza tym biegły w dziedzinie analizy wypadków nurkowych stwierdził, że nie byłaby ona w stanie wykonać szeregu czynności związanych z założeniem sprzętu. Domagaliśmy się przeprowadzenia badań przez Akademię Medyczną z innego miasta niż Bydgoszcz, ale prokuratura w Szubinie ten wniosek oddaliła. Za to alkoholem posłużyła się jako podstawą do umorzenia postępowania - skarżą się rodzice.

Prokurator Dariusz Mańkowski odpowiedział nam, że nie było powodu, by badania krwi Kingi zlecać do innego zakładu medycyny sądowej.
- To nie są nasi koledzy. To lekarze, którzy poważnie i rzetelnie wykonują swoją pracę. Akademia Medyczna ma jeden z lepszych zakładów w Polsce.
Rodzice Kingi złożyli zażalenie. Sprawa nie jest jeszcze zakończona.
- Owszem, wpłynęło zażalenie i dzisiaj zostało ono przekazane do Sądu Rejonowego w Szubinie w celu rozpoznania.

Niechlujna dokumentacja

Rodzice Kingi uważają, że dokumentacja klubu SeeExplorers, z którego dziewczyna wypożyczyła butlę z automatem oddechowym jest bardzo niechlujnie prowadzona i, że klub działa niezgodnie z prawem.
- Mamy żal, że prokuratura nie zrobiła nic, by ukrócić proceder nielegalnych kursów nurkowych.

Mańkowski tłumaczy, że nic więcej na ten temat nie może powiedzieć, ponieważ akta wraz z zażaleniem trafiły do Sądu Rejonowego w Szubinie.
- Przy okazji badania sprawy, nie stwierdziliśmy żadnych istotnych niedopatrzeń ze strony klubu SeeExplorers.

Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska