Kierowała ich mama - podejrzana o spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Jednak za kilka dni to nie ona, ale ojciec ofiar będzie musiał wziąć udział w odtworzeniu sytuacji.
- Z udziałem biegłych sprawdzimy m.in. widoczność, głośność sygnału dźwiękowego - mówi prokurator Witold Preis. - Sprawczyni wypadku nie musi brać w tym udziału, bo jest podejrzana, ale ojca ofiar powołałem na świadka.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje