https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sprzedaż budynków nieważna. Po decyzji sądu, trwa liczenie strat w Grudziądzu

(DD)
Trwa liczenie strat po niekorzystnej dla miasta decyzji sądu
Trwa liczenie strat po niekorzystnej dla miasta decyzji sądu Piotr Bilski/Archiwum
Ile będzie kosztowało unieważnienie umów sprzedaży budynków m.in. przy ul. Libelta? Trwa liczenie w Grudziądzkim Towarzystwie Budownictwa Społecznego.

"Wspólnicy podjęli decyzję o rozpoczęciu działań związanych z unieważnieniem transakcji kupna-sprzedaży budynków przy ul. Libelta 5, Libelta 15 i Żeromskiego 1" - czytamy w wydanym w poniedziałek komunikacie ratusza. Wydano go po zgromadzeniu wspólników Grudziądzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Zwołano je w trybie nadzwyczajnym, po tym, jak Sąd Apelacyjny odrzucił kasację wyroku dotyczącego sprzedaży budynku przy ul. Libelta 15.

Kasacja dotyczyła budynku, przy ul. Libelta 15, ale domy przy ul. Libelta 5 i Żeromskiego - mają bardzo podobną sytuację prawną: w ich sprawie zapadły takie same, prawomocne już wyroki sądowe.

Jakie skutki dla GTBS i miasta spowoduje unieważnienie umów? - Zarząd spółki przygotowuje szacunki finansowe wynikające z unieważnienia umów kupna-sprzedaży - mówi Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prezydenta Grudziądza.

Wiadomo, że te trzy budynki w 2012 roku sprzedano za kwotę 835 tys. zł.

Przypomnijmy: w minionym tygodniu Sąd Apelacyjny odrzucił skargę kasacyjną miasta, na wyrok który ocenił, że transakcja sprzedaży w prywatne ręce budynku przy ul. Libelta 15 wraz z lokatorami jest nieważna i budynek ten ma wrócić do zasobów TBS-u.

Budynek przy ul. Libelta 15 jest jednym z ośmiu budynków, które jesienią 2012 roku zostały przez GTBS sprzedane w prywatne ręce. Za wszystkie spółka otrzymała wtedy ok. 2,6 mln zł.

Transakcjami sprzedaży pozostałych budynków zajmują się sądy różnych instancji.

Zgromadzenie wspólników GTBS-u tworzą: prezydent Grudziądza Robert Malinowski oraz Zenon Różycki, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Nieruchomościami. W ich nadzwyczajnym zgromadzeniu uczestniczył także Kazimierz Piotrowski, prezes GTBS-u.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Maliniak Różycki i inni won
G
Gość
Czyli jasne, kto podejmował złe decyzje , wsparty chciwymi prawnikami. Już sam fakt wycenienia jednego bloku w kwocie 270 tys. jak za jedno mieszkanie-dwa mieszkania, powinno nasuwać podejrzenie, że coś jest chyba nie tak. Za 8 bloków dostać 2,6 mln? A teraz gdy się ten haniebny czyn nie powiódł , mieszkańcy mają pokryć koszty krzywdzenia ludzi przez urzędników , którzy powinni stac na straży dobra mieszkańców? Można ludzi bardziej upokarzać jak robi to ta władza? Wygrany ma opłacić przegranego, który chciał ludzi bezdomnymi uczynić?Jak to pojąć w ogóle? Jakim karłom moralnym oddaliśmy stanowiska, nad tym należy się zastanowić.
G
Gość

Czy jest jeszcze jakaś dziedzina życia gospodarczego,społecznego,kulturalnego,sportowego w Grudziądzu która jest normalna ? Grudziądzanie, jak długo jeszcze tym miastem będzie rządzić PO-wski funkcjonariusz partyjny i otaczająca go sitwa ?

E
Emeryt

Tak na marginesie tej sprawy.....

Do czasu ujawnienia tej afery myślałem, że takie podłości to tylko w telewizji u  p. Jaworowiczowej

gdzieś daleko w Polsce.

Otóż okazuje się, że nie !!!      Człowiek całe życie bywa zaskakiwany i niemile zdziwiony.

G
Grudziądzanin

Akurat Malinowski tym się przejmuje :-) I tak zapłaci miasto tzn. my wszyscy mieszkańcy. Aż się prosi aby zapłacili urzędnicy, którzy podejmowali decyzje. Może w przyszłości gdyby musieli podejmować podone decyzje, zastanowiliby się nad tym co robią, a tak zero ryzyka siedzą w stołki pierdzą i kasują pensyjki i nagrody.

G
Gość
W dniu 23.11.2015 o 17:19, klijent napisał:

A pan prezes siedzi i liczy straty???

Malinowski powinien zapłacić ze swojej kieszeni za wszystkie rozprawy sądowe.

k
klijent
A pan prezes siedzi i liczy straty???
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska