Sprzedaż w internecie w 2020 roku. W czołówce mydła i papier, ale również drukarki i hantle

Katarzyna Paczewska
Katarzyna Paczewska
Polacy nauczyli się podczas pandemii, że w razie problemów „pójdą” na zakupy do sieci.
Polacy nauczyli się podczas pandemii, że w razie problemów „pójdą” na zakupy do sieci. Pixabay.com
Jak rynek reagował na ograniczenia handlu? Co się sprzedawało? A co nie? - o tym mówił podczas naszej onlinowej konferencji Business Week jeden z ekspertów Allegro, największej platformy transakcyjnej on-line w naszym kraju.

- Powierzchownie wydaje się nam, że e-commerce jest absolutnym beneficjentem tej trudnej, smutnej sytuacji - mówił podczas naszej onlinowej konferencji Business Week Michał Bonarowski, ekspert public relation Allegro. - Tymczasem jednak były takie kategorie i były takie części biznesu e- sprzedaży, które cierpiały w trakcie pandemii koronawirusa. Rok się jeszcze nie skończył i nie wiemy co się wydarzy w jego drugiej części. Zapowiedzi epidemiologiczne są różne, niektóre z nich są niestety niezbyt korzystne.

Jak ograniczenia wpłynęły na ocenę koniunktury w handlu

Według danych GUS-u wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtował się na poziomie minus 39,8 punkta - najgorzej w historii badania, czyli od stycznia 2011 r. - Najbardziej pesymistycznie koniunkturę oceniały firmy z branż sprzedających tekstylia, odzież, obuwie. Bo zamknięci w domach nie potrzebowaliśmy tych przedmiotów - mówił ekspert Allegro. Natomiast najmniej niekorzystnie oceniały sytuację firmy handlujące żywnością.

Przeczytaj, zobacz więcej na temat Business Week...

Jak wynika z wykresów GUS-u dot. handlu detalicznego (cen stałych) - handel rzeczywiście stanął w marcu, kwietniu i maju. - Dlaczego tak się stało? - Było wiele czynników. Tak stało się, przede wszystkim dlatego, że część osób wstrzymała zakupy nie mając pewności co do sytuacji finansowej swojej/swojej rodziny - tłumaczył Bonarowski. - Dotyczyło to bardzo różnych grup. I przedsiębiorców prywatnych, drobnych przedsiębiorców, zatrudnionych na etatach, a czasem też osób tracących pracę.

W czołówce mydła i papier, ale również drukarki i hantle

Wśród kategorii, których sprzedaż rosła podczas pandemii były: środki ochrony osobistej, środki czystości, tzw. suche produkty spożywcze i chemia gospodarcza. W ostatnim tygodniu lutego (czyli przed rekomendacją wdrożenia kwarantanny) sprzedaż online typu „na zapas” wzrosła trzy razy. W porównaniu do analogicznego tygodnia rok wcześniej wzrosła sprzedaż środków czystości. Mydła o 66 proc., a papieru toaletowego o 24 proc. zarówno w sklepach małoformatowych, jak i supermarketach. W tym czasie odnotowano trzycyfrowe wzrosty zakupu spirytusu, który jest traktowany jako surowiec do tworzenia środków odkażających.

- Podczas tego lockdownu zaobserwowano też bardzo ciekawy trend - Polacy przekonali się, że w internecie można również kupować żywność. Chodzi o tą pakowaną - zwracał uwagę ekspert. Na przełomie lutego i marca wzrosła sprzedaż ryżu (o 95 proc.), mąki (o 84 proc.) i makaronów (o 65 proc.).

Całkowita wartość sprzedaży podczas pandemii spadła o 3,6 proc. w skali rok do roku. Wielki wzrost średniej transakcji (plus 60 proc.) nie zrekompensował jednak spadku liczby transakcji (minus 41 proc.). W marcu zakupy były mniejsze we wszystkich kategoriach oprócz „farmacja i drogeria” (+8,8 proc.) i „żywność” (+2,5 proc.). Największe spadki sprzedaży zanotowano w odzieży (-49,6 proc.), w motoryzacji (-30,9 proc.), paliwa (-12,5 proc.). Skutek? Prognozowany spadek PKB w ciągu roku o 4,5 proc. (wg ING).

Jak zakupy podczas pandemii wyglądały na Allegro? Sprzedaż maseczek wzrosła o 7000 proc., a mąk i mieszanek chlebowych o 3000 proc. Innymi popularnymi produktami były: drożdże, makaron, przetwory warzywne, gotowe dania mięsne, kasze i ryże. Ale także: ciężarki, hantle i ekspandery, akcesoria dla biegaczy, akcesoria domowego biura (najczęściej kupowaliśmy drukarki), wyposażenie domów i ogrodów.

Czego konsumenci nauczyli się podczas pandemii?

Że w razie problemów „pójdą” na zakupy do sieci. 37 proc. uważa e-zakupy za bezpieczniejsze. 38 proc. konsumentów zaopatrzyło się w sieci w potrzebne zapasy żywności czy środków higienicznych i chemicznych. 49 proc. Polaków zrobiło zapasy na okoliczność kwarantanny (produkty spożywcze, środki czystości do dezynfekcji). Natomiast 64 proc. badanych jest zdania, że wirus COVID-19 nie przestanie być aktywny w Polsce.

obacz koniecznie: Występ tego prelegenta Business Week (jak i pozostałych) wysłuchacie w całości tutaj [link]

Strefa Biznesu: Przedsiębiorców czeka prawdziwa rewolucja z KSeF

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska
Dodaj ogłoszenie