Obskurne budynki, okna wystawowe zabite deskami, opadający tynk i resztki farby na murach! To ulica 3 Maja na odcinku od ul. Żabiej do Starego Rynku.
Reprezentacyjny niegdyś deptak Włocławka wciąż podupada. Kilka kamienic to ruiny, wymagające natychmiastowego remontu albo... rozbiórki. Są też budynki opuszczone, które wyglądają tak, jakby nie miały właściciela. Wiele elewacji jest do odnowienia. Przygnębiające wrażenie robią też deski w oknach.
Dlaczego tak się dzieje? - Uli-ca 3 Maja straciła już dawno na znaczeniu. - przyznaje Mariusz Bednarek z Lokalnego Zrzeszenia Właścicieli Nieruchomości. - Nie tylko dlatego, że w mieście powstały nowe centra handlowe. Również dlatego, że część właścicieli kamienic przejadła zyski i nie iwestowała. I mamy taki, a nie inny standard obiektów.
Trzeba jednak przyznać, że kilka kamienic przy ul. 3 Maja zyskało w ostatnich latach nowe elewacje. Ale często remonty na elewacji, i to frontowej, się skończyły. Dlaczego? Bowiem właścicielom kamienic skończyły się pieniądze.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Decydujący się na remonty kamienicznicy mogą co prawda liczyć na ulgi i zwolnienia w płaceniu podatków od nieruchomości. Takie możliwości dała uchwała rady miasta.
- Ale żeby skorzystać z ulgi w płaceniu podatku, zakres remontu musi być szeroki - mówi Mariusz Bednarek. Nie może to być na przykład remont jednego piętra, ale całej kamienicy. A kogo stać na remont kosztujący kilkaset tysięcy złotych?
Mariusz Bednarek przypomina: - Prezydent Marek Wojt-kowski na początku kadencji zapowiadał zrobienie ze Śródmieścia ekskluzywnej dzielnicy. Zaprowadziłem więc prezydenta na podwórka, żeby zobaczył jak wygląda ulica 3 Maja od frontu. I twierdzę, że jednej kadencji na planowane zmiany na pewno nie wystarczy. Może cztery...