https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stal Gorzów i Włókniarz Częstochowa wydały oświadczenia. Apator Toruń miał dziurę w budżecie?

ZM
Zadłużony klub z Gorzowa zakończył zbiórkę pieniędzy, oświadczenie wydał też Włókniarz Częstochowa. A media donoszą, że również w Toruniu był kłopot ze spięciem budżetu.

W czwartek, 31 października, prezes gorzowskiego klubu Dariusz Wróbel, przekazał najnowsze informacje w sprawie przyszłości Stali. - Ostatnie dni to była walka z czasem. Robiliśmy wszystko aby uratować nasz ukochany klub i spłacić wszelkie należności wymagane do uzyskania licencji na starty w PGE Ekstralidze w sezonie 2025. Dziś mogę to powiedzieć oficjalnie. Zrobiliśmy to! Wczoraj zostały przelane wszystkie zaległe kwoty do zawodników i inne należności wymagane do licencji na następny sezon. Teraz ze spokojem czekamy na weryfikację ze strony komisji licencyjnej - zapewnił.


Wróbel podziękował kibicom za wsparcie - wpłaty na internetową zrzutkę czy udział w licytacjach, a także sponsorom, "którzy nie zostawili klubu w ciężkiej sytuacji finansowej", władzom miasta, gorzowskim parlamentarzystom i samorządowcom. - Przed nami kolejne zadania. W tej chwili przygotowujemy plan naprawczy, aby ustabilizować naszą sytuację finansową na przyszłość. Przed nami jeszcze wiele pozytywnych emocji żużlowych i powodów do dumy - zapewnił Dariusz Wróbel.

Stal spłaciła zobowiązania potrzebne do otrzymania licencji na starty w lidze. Pełną kwotę zadłużenia klubu poznamy zapewne w pierwszych dniach listopada, gdy pracę zakończy zespół audytujący powołany przez prezydenta Gorzowa.

Swoje oświadczenie mediom przekazał też Włókniarz Częstochowa. - Z satysfakcją informujemy, że Klub zgodnie z regulacjami Polskiego Związku Motorowego i PGE Ekstraligi dopełnił wszelkich zobowiązań finansowych wobec zawodników za sezon 2024. W minionych dniach zakończyliśmy ostatnie formalności, co pozwala nam w pełni przygotować się do procesu licencyjnego na kolejny sezon [...] Przystąpienie do nadchodzących rozgrywek z czystym kontem jest dla nas priorytetem, a dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu możemy działać na rzecz dalszego rozwoju Włókniarza. Liczymy na pomyślny przebieg audytu finansowego i procesu licencyjnego - podkreślił częstochowski klub.

A tymczasem media donoszą, że nawet toruński klub miał kłopot z "dopięciem" budżetu. "Proces licencyjny klub przejdzie bez kłopotów tylko dzięki interwencji Przemysława Termińskiego" - poinformowały WP Sportowe Fakty. Jak przekazał portal, jeszcze "do wtorku część zawodników czekała na zaległe pieniądze, a było to związane z dziurą w budżecie."

Tegoroczny budżet Apatora miał wynieść nawet 27 mln złotych! A Przemysław Termiński musiał dołożyć w ostatnim momencie ponad milion złotych do klubowej kasy.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska