https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Starosta Koszowski zadeklarował chęć szerokiej współpracy z Kempińską

(bart)
Andrzej Bartniak
Druga sesja Rady Powiatu Świeckiego zaczęła się od zamieszania proceduralnego związanego z ustaleniem porządku obrad. Na wniosek przewodniczącego usunięto kilka punktów dotyczących wyłonienia składów stałych komisji. Decyzja ta wiązała się z tym, że dwóch radnych nie zostało zaprzysiężonych.

Mowa o Adamie Gatnerze i Brunonie Hanie, którzy zastąpili w radzie Dariusza Wądołowskiego i Dorotę Krezymon. Ci ostatni złożyli mandaty, ponieważ objęli funkcję wójtów w Pruszczu i Dragaczu.

Niepełny skład nie był jednak przeszkodą w wyłonieniu starosty. Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami, był tylko jeden kandydat: lider lokalnych struktur PSL i zdobywca największej liczby głosów Franciszek Koszowski. Co ciekawe, jego kandydatury nie zgłosił nikt z ugrupowań tworzących nową koalicje rządzącą - jak dzieje się to zwykle - a Marzena Kempińska, dotychczasowy starosta. Z pewnością zostało to wcześniej uzgodnione, niemniej z przejawami podobnej kurtuazji nie spotykamy się zbyt często. A już na pewno nie było jej podczas obrad radnych powiatowych w ciągu ostatnich czterech lat. Zresztą wyrazów sympatii, jaką okazywali sobie ustępujący i nowy starosta było więcej. Gdy zabierali głos zwracali się do siebie po imieniu. O chęci współpracy świadczyły choćby te słowa: "Marzeno, będę korzystał z twojej wiedzy i doświadczenia" - deklarował wzruszony Koszowski.

Dobrą prognozą dla nowego starosty może być to, że otrzymał komplet głosów. Taki sam wynik stał się udziałem wicestarosty Barbary Studzińskiej. Zarówno ona, jak i Marzena Kempińska poniedziałkową sesję zapamiętają na długo. Po wielu latach współpracy ich drogi się rozeszły. Z oczu obu popłynęły łzy. Żegnana przez Grzegorza Chmielewskiego i Adama Knapika Kempińska chciała wygłosić okolicznościową mowę, ale nie była w stanie wykrztusić słowa. Taka niemoc zdarzyła się jej chyba po raz pierwszy.

Podczas drugiej sesji wyłoniono też członków zarządu powiatu. W jego składzie znaleźli się: Andrzej Kowalski, Adam Gatner i Tadeusz Gajewski.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
piotr2

Ograniczenie kadencji wybieralnych jest niezbędne, bo zaczynają tworzyć się dynastie trzymających władzę.

s
sad

Czy to oznacza, że nie będzie żadnych zmian na lepsze?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska