https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koszowski: - Gdybym zrezygnował, zawiódłbym wielu ludzi, którzy na mnie głosowali

Andrzej Bartniak
Franciszek Koszowski przez 24 lata rządził gminą Pruszcz. Jak sprawdzi się w nowej roli? Początek kadencji jest obiecujący.
Franciszek Koszowski przez 24 lata rządził gminą Pruszcz. Jak sprawdzi się w nowej roli? Początek kadencji jest obiecujący. Andrzej Bartniak
Poniekąd wyborcy "zmusili" mnie do tego, abym zmienił plany i objął posadę starosty - mówi Franciszek Koszowski.

Informacja, że funkcję starosty objął Franciszek Koszowski mogła być dla niektórych zaskoczeniem. Zwłaszcza dla tych, którzy przywiązali się do jego zapowiedzi, że zamierza trochę odpocząć od samorządu. Bardziej skupić się na rodzinie i gospodarstwie, którym przez ostatnie lata nie mógł poświęcić tyle czasu, ile by chciał. Jedynym łącznikiem z dawnym życiem miał być mandat radnego powiatowego. Tymczasem może się okazać, że Koszowski w nowej roli będzie jeszcze bardziej zajęty niż jako wójt. Dlaczego tak znacząco zmienił plany na przyszłość?

- Zakładałem, że PSL zdobędzie w radzie najwyżej trzy mandaty, a nie sześć - tłumaczy nowy starosta. - Sporym zaskoczeniem był też mój osobisty wynik - 1175 głosów. Jako PSL zdaliśmy sobie sprawę, że wyborcy zaufali nam w przekonaniu, że dobrze wykorzystamy to poparcie. A jak można to zrobić inaczej niż sięgając po władzę? - pyta retorycznie. - Oczywiście, mógłbym powiedzieć, że chcę odpocząć i rezygnuję z tego, co otrzymałem, ale myślę, że nie byłoby to w porządku w stosunku tych, którzy na mnie postawili. Gdybyśmy teraz zawiedli, to łatwo przewidzieć, jak zachowaliby się wyborcy za cztery lata - uważa.

Koalicja i opozycja

Wiele wskazuje na to, że szeroka koalicja, jaką w radzie powiatu stworzyli PSL, PO i OPS, będzie gwarancją spokoju, którego w minionych latach brakowało. Zwłaszcza, że nowy starosta deklaruje chęć współpracy także z niewielką opozycją, której kluczowym filarem będzie oczywiście jego poprzedniczka Marzena Kempińska. Atmosfera na ostatniej sesji, gdy starostowie zwracali się do siebie "Franku" i "Marzeno" sugeruje, że Kempińska raczej nie będzie szukać okazji do tego, aby za wszelką cenę udowadniać nowemu staroście potknięcia w zarządzaniu. Z kolei ten ostatni otwarcie deklarował, że chce korzystać z doświadczenia swojej poprzedniczki. - Słów tych nie należy rozumieć w ten sposób, że będę dzwonił, aby zapytać się jaką ona podjęłaby decyzję - uściśla Koszowski. - Mam odpowiednie doświadczenie i zaufanych współpracowników, aby samodzielnie podejmować kluczowe decyzje. Mówiąc o korzystaniu z doświadczenia miałem raczej na myśli udział pani Kempińskiej np. w spotkaniach Związku Powiatów Polskich lub innych organizacjach, w których udzielała się przez ostatnie lata. Gdyby te wyjazdy miały przynieść powiatowi jakieś korzyści, to dlaczego nie miałaby nas tam reprezentować w dalszym ciągu?

Więcej wiadomości ze Świecia na www.pomorska.pl/swiecie

Udogodnienia

Pierwsze dni w fotelu starosty upłynęły Koszowskiemu pod znakiem analizy przyszłorocznego budżetu. Szczególne zainteresowanie wzbudziły plany dotyczące modernizacji dróg. Ma być mniej remontów, więcej za to inwestycji, które wprawdzie pod względem proceduralnym wymagają więcej zachodu, ale za to podnoszą wartość majątku powiatu. Zainteresowanie akurat tym działem nie zaskakuje, bo problem stanu nawierzchni był jedną z częściej zgłaszanych bolączek gmin wiejskich. Wprawdzie w ostatnich latach jakość dróg powiatowych znacząco się poprawiła, wciąż jednak są miejsca, gdzie o komfortowej jeździe nie ma mowy.

Koszowski poważnie traktuje też narzekania na kolejki w wydziale komunikacji. - Obecny system jest daleki od doskonałości i trzeba to zmienić - deklaruje. - Mam na myśli wprowadzenie pewnych udogodnień, z których ucieszyliby się zwłaszcza mieszkańcy gmin leżących najdalej od Świecia. Zamiast przyjeżdżać do Świecia, w wybranym dniu tygodnia odbieraliby dowody rejestracyjne i prawa jazdy w swoim urzędzie gminy.

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mieszkaniec

Mieszkam od 5 lat w gminie Pruszcz i powiecie świeckim osobiście jak dla mnie nic się nie zmieniło.W gminie pod górkę ciągle a w powiecie bajzel.

K
Kasia

Za wyrządzone krzywdy wielu ludziom życzymy Pani Imołkowskiej ( dyr. PCPR w Świeciu)  miłych Świąt i dobrego samopoczucia

A
Ania

Imiłkowska musi odejść !!!!!!!!!!!!!!

Ż
Życzliwy Panu Starości

Mamy nadzieję, że Pan Starosta zwróci swoją uwagę w stronę P. Imiłkowskiej ( dyr PCPR ) co wyprawiała do tej pory. Może w tej placówce również nastał czas na zmieny !!!

M
Miro

 Czy jest choć nadzieja , że skarbnik się zmieni?. Panie starosto pokaż Pan, że potrafisz być prawdziwym włodarzem tego powiatu.

 

G
Gość
W dniu 20.12.2014 o 14:33, Gość napisał:

Czy nowy starosta rozważa może zmianę na stanowisku skarbnika, przydałaby się osoba kreatywna, bardziej zaufana.

Wielu pracowników starostwa ma taką nadzieję?

p
pruszcz
brak dobrych utwardzonych dróg w Pruszczu, chodników, kiepska skuteczność pozyskiwania dotacji unijnych. miejmy nadzieję, że nowy wójt zmobilizuje urzędników do wydajniejszej pracy-ustępującemu kiepsko to wychodziło.
s
sad

MMMMM jak masz taki szacunek to podpisz się z imienia i nazwiska, po co się ukrywać hehehe :)

n
nie MMMMM

do MMMMMM na szczęście to dla Ciebie pozostanie tylko marzeniem, nikt uczciwy nie chce rządów tej pani. Za cztery lata to niech sobie idzie na emeryturę i da ludziom normalnie żyć.

B
Baba Jaga

Knapik nie pozwoli żeby Kempińska kiedykolwiek wróciła na stanowisko, które zajmowała. Jej czas minął. 

U
Urzędnik

Zmiana na stanowisku starosty była przez nas pracowników powiatu długo oczekiwana - fakt, że stawialiśmy przed wyborami na duet Studzińska - Knapik (doświadczenie w administracji plus wulkan świetnich pomysłów na pewne rozwiązania w powiecie) , ale myślę, że warto poczekać na rezultaty rządów nowego starosty.  Jeżeli zmieni się kierownictwo urzędu pracy i pcpr-u - będzie to prawdziwy test czy nowy starosta jest w stanie złamać opór starego układu. W powiecie specyfika rządzenia znacznie różni się od tej w gminie, bo decyzje podejmuje zarząd powiatu , a starosta jest bardziej od reprezentacji powiatu i kierowaniem pracami zarządu. A na Kempińską niech Pan Koszowski lepiej uważa, bo ona zrobi wszystko, aby go wysadzić z siodła.

P
Pietia

A Kempińska była lepsza? Nie sądzę

g
gosc

Nie dał rady w gminie wiec tym bardziej nie poradzi sobie w powiecie!!

G
Gość

Czy nowy starosta rozważa może zmianę na stanowisku skarbnika, przydałaby się osoba kreatywna, bardziej zaufana.

h
honorata

Panie Franciszku Koszowski! Proponuję panu nabrać trochę wody w usta i nie obiecywać zbyt wiele. Powiat jet "trochę" większy od podwórka typu Pruszcz. Mimo to życze panu wielu sukcesów. 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska