Włodarz powiatu sępoleńskiego od niedzieli, 27 września, przebywał w izolacji domowej. Ma to związek z wykrytym koronawirusem u uczennicy klasy szóstej Szkoły Podstawowej nr 3 w Sępólnie i jej matki. Jarosław Tadych był objęty nadzorem epidemiologicznym, w związku z kwarantanną, którą odbywała jego żona, nauczycielka. Miał kaszel i stan podgorączkowy. Ostatni raz w miejscu pracy był w piątek.
Starosta Jarosław Tadych z Covid-19
We wtorek wieczorem (29 września), po zdalnej nadzwyczajnej sesji rady powiatu, poczuł się gorzej.
- Starosta sam pojechał do szpitala, gdzie wykonano mu test. Pokazał wynik pozytywny. Czuje się dobrze, ale został zatrzymany w szpitalu – informuje wicestarosta Andrzej Marach, który w pierwszej kolejności trafił na kwarantannę.
Sanepid ustalił długą listę osób, z którymi starosta miał kontakt w ostatnim czasie. Razem w związku z poprzednimi zakażeniami na kwarantannę trafiło łącznie już 268 osób, a 148 jest pod nadzorem epidemiologicznym. Dzień wcześniej statystyki pokazywały 56 osób w kwarantannie i 129 pod nadzorem. W kwarantannie są m.in. burmistrz Waldemar Stupałkowski, wicestarosta Andrzej Marach, dyrektor Centrum Sportu i Rekreacji Marek Chart i dyrektor ZGK Dariusz Krakowiak. Wśród nich jest również Katarzyna Kolasa, członek zarządu powiatu i jednocześnie dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 1 w Sępólnie. W związku z tym pytamy burmistrza, jak funkcjonować będzie szkoła.
- Co do zasady kwarantanna jest 10-dniowa. Jeśli wystąpią objawy, to te osoby będą mieć wykonane testy. Nam po 7 dniach ze względu na pełnione funkcje testy prawdopodobnie zrobią. Dyrektor Kolasa poinformowała mnie, że źle się czuje i będzie miała badania. Jeśli test pokaże wynik pozytywny,… zrobi się domino kwarantanny w szkole. Na razie tylko ona jest nią objęta przez sanepid. Szkoła funkcjonuje bez zmian – mówi burmistrz Waldemar Stupałkowski.
W Sępólnie starostwo, urząd miejski i urząd pracy funkcjonują w jednym budynku. Wicestarosta uspokaja, że urząd jest bezpieczny.
- Budynek nie jest zamknięty, przyjmujemy petentów tak, jak do tej pory. Część pracowników odesłałem na pracę zdalną. Myślę, że nie będzie tak źle. Z tego co wiem, starosta nie kontaktował się ze starostami i burmistrzami innych miast – podkreśla.
Dziś (30 września) COVID-19 potwierdzono również u kolejnego członka rodziny pracownicy Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży w Kamieniu Krajeńskim.
