- Burmistrz Chełmna mówiąc na temat miejskich inwestycji w 2017 roku stwierdził, że zamierza w tym roku sprawdzić, pod którymi ulicami w obrębie Starego Miasta znajduje się kostka kamienna - mówi Czytelnik. - Dodał, że tak jak na rynku, tak i tam gdzie się znajdzie - zacznie w tym roku zrywać asfalt z tych ulic. Moim zdaniem, pod wszystkimi ulicami Starego Miasta znajdują się kocie łby. Jedynie ulica Dworcowa wyłożona jest tą kostką. Przy okazji remontu tego odcinka należały zdjąć starówce.
Czytelnik chciałby się dowiedzieć, czy władze miasta planują wymieniać nawierzchnię chodników na wszystkich ulicach w obrębiem murów obronnych na naturalne materiały.
- Oczywiście, mam świadomość, że etapowo - podkreśla Czytelnik. - To znaczy tak, jak jest na ul. Grudziądzkiej i na rynku, jak również na starówkach w innych historycznych miastach: Toruniu, Bydgoszczy, Gdańsku, Krakowie czy pobliskim Świeciu. Chodzi mi o płyty granitowe i pasy z kostki granitowej łupanej od strony kamienic i ulicy. A kostkę polbrukową po oczyszczeniu można by ułożyć na chodnikach poza granicami Starego Miasta.
Burmistrz zauważa, że pomysły chełmniania są kosztowne.
- To, co proponuje, jest bardzo fajne, ale zaangażowałoby masę pieniędzy - mówi Mariusz Kędzierski. - Nie zamierzam zrywać świeżo położonych chodników i zastępować ich kostką. Rada Miasta Chełmna zaproponowała rozwiązanie i około 40 tysięcy złotych. Chcą przeznaczyć to na to, aby rozpocząć roboty, których celem ma być nie układanie asfaltu na Starym Mieście, a rozważenie przekładania kostki granitowej 20 na 20. Mi się pomysł podoba, ponieważ starówka wyglądałaby fajnie, a poza tym uniknęlibyśmy wydatków na asfalt, bo kostka wytrzyma sto lat, jeśli jest dobrze położona.
Burmistrz przyznaje, że rozmawiał z wieloma starszymi osobami z Chełmna na temat tego, na których ulicach była kiedyś kostka.
- Pytałem, w których miejscach pamiętają, że była kostka pod asfaltem - wyjaśnia pierwszy w mieście. - Nikt nie jest na sto procent pewny. Zatem ktoś musi zrobić odkrywki, plan, kosztorys robót, bo musimy wiedzieć, ile kosztowała będzie wymiana. Tam, gdzie pod asfaltem będzie kostka, operacja będzie tańsza. Jednak w miejscach, w których są pod nim kocie łby - koszty będą wyższe. W chwili, gdy poznamy zarys kosztów, będziemy mogli zastanowić się, które ulice warto w ten sposób zacząć robić. Dziwi, że Czytelnik z taką pewnością mówi o tym, gdzie jest kostka. Może podejmie się tego zadania, zrealizuje program w ramach przetargu lub wolontariatu, skoro wie, co jest pod każdą ulicą.
Nie ma także wątpliwości, gdzie trafi oczyszczona kostka polbrukowa.
- Oczywiście, że jak kiedyś zostanie zdjęta to nie położę jej u siebie na posesji, a zostanie wykorzystana na któryś z chodników - dodaje Mariusz Kędzierski.