Na terenie Transbudu, przy ul. Chrobrego, mają powstać nowoczesne hale. Być może w tym roku wybudowana będzie pierwsza z nich. Hale targowe mają być nie tylko w pełni zadaszone, ale również ogrzewane, z sanitariatami. Dla handlowców to dobra wiadomość, bo wielu z nich narzekało na złe warunki na terenie giełdy. Teraz ma się to zmienić.
Możliwa zmiana profilu działalności
- Mieliśmy trzy koncepcje dotyczące dalszego rozwoju przedsiębiorstwa - mówi Krzysztof Hekert, prezes Transbudu. - Wybraliśmy wariant, który zakłada rozwinięcie handlu na giełdzie towarowej, ze szczególnym naciskiem na sprzedaż owoców i warzyw. Z naszych analiz wynika, że jesteśmy poważną konkurencją dla dużych sieci hipermarketów. Dlatego też mamy zamiar zainwestować w giełdę, podnieść jej standard.
Do 2012 roku zaś spółka przeanalizuje możliwość dalszego funkcjonowania sektora transportowego. Na razie spółka jest jednym z podwykonawców przy budowie autostrady A1.
Nie wiadomo czy w przyszłości Transbud nie zrezygnuje z prowadzenia usług transportowych. Wiadomo natomiast, że spółka przymierza się do poszerzania działalności. Jeszcze w tym roku chce wystartować w miejskich przetargach. Czym chce się zajmować? Tego władze firmy na razie nie zdradzają. Przekonują tylko, że są dwie dziedziny, w których spróbują wystartować.
Restrukturyzacja bez zwalniania
Firma jest w trakcie przygotowywania wieloletniego planu inwestycyjnego. Zmiany w firmie, jak przekonuje jej prezes, obejdą się bez uszczuplania załogi spółki. Obecnie w Transbudzie pracuje 41 osób. - Największe zmiany w związku z restrukturyzacją firmy były wprowadzane w zeszłym roku - wyjaśnia Hekert. - Wtedy zwolniliśmy ok. 10 proc. załogi. Na razie nie planujemy redukcji etatów.
Spółka nie ma też zamiaru zwracać się do miasta o dokapitalizowanie firmy. Transbud, jako samodzielny podmiot działa w Toruniu od 1988 roku. Od kwietnia 2009 roku funkcjonuje w formie jednoosobowej spółki skarbu państwa. W grudniu zeszłego roku miasto przejęło 100 proc. udziałów, od tej chwili Transbud stał się miejską spółką.
- Mamy nadzieję, że firma po zakończeniu pełnej restrukturyzacji zacznie przynosić zyski - mówi Ewa Kossakowska, dyrektor miejskiego biura ekonomiki i nadzoru właścicielskiego. - Dotąd, niestety, spółka przynosiła straty.
