Kilkanaście lat temu nie było do pomyślenia, żeby dom mieszkalny nie miał piwnicy. Teraz trendy są inne. Budynki niepodpiwniczone są coraz popularniejsze. Powinno się je stawiać zwłaszcza na terenach o wysokim poziomie wód gruntowych. Drugi plus: ich proporcje są jakby delikatniejsze niż domów, w których piwnice są znacznie wyższe od poziomu zero.
Decydując się na taki model domu, musimy zadbać o grubsze podłoże. Fachowcy znający się na ociepleniu posadzek zalecają styropian o grubości nawet kilkunastu centymetrów.
Trzeba pomyśleć, gdzie wygospodarować miejsce na pomieszczenia, które zwykle byłyby w piwnicy. Kotłownia powinna być w komórce na parterze. Gdy budynek jest ogrzewany węglem czy drewnem, musimy też zadbać o miejsce na składzik opału. Piec gazowy może stać w pomieszczeniu gospodarczym albo w wydzielonym miejscu przy garażu.
Nie ma piwnicy, to i garażu pod parterem nie będzie. Żaden problem - może być "doklejony" do bryły budynku. A co z suszarnią? Można ją urządzić choćby na strychu, a jeśli takiego nie posiada nasz dom, to w łazience lub wnęce w przedpokoju albo holu. Suszarkę można też rozstawić w pokoju na poddaszu.
Narzędzia ogrodnicze proponujemy pochować do przybudówki lub altanki stojącej na terenie naszej działki. Kompoty, marynaty i inne zaprawy można postawić na regale prowadzącym z przedpokoju do kuchni albo w innym, zacienionym, chłodnym miejscu.