Sto lat szkoły w Mycielewie. Niejednemu zakręciła się łza

- Pierwszy raz tu jestem od chwili ukończenia nauki. Z ciekawością się rozejrzę - mówił wzruszony jeden z absolwentów. Dla wielu gości jubileusz szkoły to okazja do wzruszeń i ważne wydarzenie, któremu „Gazeta Pomorska” patronowała.

Placówka leży na pograniczu dwóch gmin i choć podlega pod kcyński magistrat, kształci także młodzież z sąsiedniej gminy Szubin. Stądobecność na urodzinach szkoły gości z całych Pałuk.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Po festynie rodzinnym i balu absolwenta, które zorganizowano wcześniej, przyszła pora na jubileuszową akademię. Połączono ją z innym świętem: gminnymi obchodami Dnia Nauczyciela.

Uroczystość rozpoczęła msza św. koncelebrowana. Wśród odprawiających nabożeństwo - absolwenci szkoły w Mycielewie, księża: Waldemar Krawczak i Maciej Kulczyński.

Historię placówki, w której w latach 70. uczyło się nawet przeszło 200 uczniów, przestawiła dyrektor Katarzyna Walasiewicz. - Pierwsza szkoła powszechna otwarta została we wsi w 1917 r. Trudno powiedzieć jak potoczyłyby się jej losy, gdyby nie odzyskanie niepodległości w 1918 r. - podkreślała dyrektor. Apelowała do uczniów, by pamiętali o swych korzeniach, starali się być małymi bohaterami dumnymi ze swej Małej Ojczyzny.

Ważne wydarzenia w stuletniej historii to m.in. pożar w 1945 r. Szkoła doszczętnie spłonęła, a lekcje przeniesiono do pałacu w Turzynie. Odbudowano ją w latach 1947-49 powiększając o skrzydło i piętro nad całością. W 1983 r zapadła decyzja o kolejnej rozbudowie. Prace ruszyły dwa lata później. Zakończono je równo 30 lat temu. W 2011 r. Mycielewo doczekało sali gimnastycznej...