Rodzice uczniów klas trzecich gimnazjów od samego początku zastanawiali się, czy strajk nauczycieli wpłynie na przeprowadzenie egzaminów gimnazjalnych. Ratusz od kilku dni podkreślał, że egzaminy odbędą się zgodnie z planem.
- Informujemy, że dziś, punktualnie o godz. 9 we wszystkich szkołach we Włocławku, rozpoczną się zaplanowane egzaminy gimnazjalne - jeszcze dzisiaj rano (10 kwietnia) zapewniało biuro prasowe włocławskiego magistratu.
Gimnazjaliści, których spotkaliśmy w drodze na egzamin byli pełni obaw.
- Niewiele wiadomo, ale wczoraj (9 kwietnia) pojawiła się informacja w dzienniku elektronicznym, że mamy stawić się na egzamin, więc jesteśmy - mówi Daniel Mazurek, uczeń Gimnazjum nr 2. - Strajk powoduje, że trochę traktuje się uczniów jak kartę przetargową w rozmowach nauczycieli z rządem. A my nie jesteśmy przecież przedmiotami.
- Samego sprawdzianu się nie boję - mówi Miłosz Jóźwiak z Gimnazjum nr 2. - To weryfikacja naszej wiedzy z ostatnich lat. Trzeba było się systematycznie uczyć.
W komisjach egzaminacyjnych mają zasiąść nie tylko nauczyciele, którzy nie strajkują. Braki mają łatać urzędnicy, pracownicy jednostek podległych ratuszowi - wszyscy ci, którzy posiadają uprawnienia pedagogiczne.
Braki w komisjach egzaminacyjnych były spore - ponad 30 nauczycieli podczas pierwszego i drugiego dnia egzaminów i około 80 trzeciego dnia w czasie sprawdzianu wiedzy z zakresu języka obcego. Pomoc miejskim placówkom zadeklarowało też 5 nauczycieli z Zespołu Szkół Katolickich, a także emerytowani nauczyciele, poza tym uczelnie wyższe.
- Strajk nie ma wpływu na egzaminy - zapewnia Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka. - Nauczycieli popieramy, ale naszym obowiązkiem jest przeprowadzenie egzaminów. Nie wyobrażam sobie, żeby do nich nie doszło. Dla nas to jest wielkie wyzwanie pod względem organizacyjnym.
Przypomnijmy, że drugiego dnia strajku we Włocławku do strajku przystąpiło 85,05 proc. nauczycieli.
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?
