
Magdalena Basińska podkreśla, że osadzeni trafili do Piechcina nie dlatego, że byli pospolitymi przestępcami.
- Trafili tam tylko dlatego, że należeli do organizacji niepodległościowych, które po II wojnie światowej walczyły z komunistycznym reżimem. Od 1953 roku do Ośrodka zaczęli napływać także rolnicy, którzy nie chcieli poddać się kolektywizacji. Ośrodek czynny był do czerwca 1956 roku - przypomina.

Ośrodek Pracy Więźniów w Piechcinie
O tym, że w Piechcinie był obóz pracy świadczy dokument z listopada 1950 roku o klauzurze ściśle tajne skierowany do Naczelnika wydziału IV Woj. Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Czytamy w nim, że Zakład Wapna w Piechcinie nie wykonał swego planu, wykonał tylko 47 procent normy. Za powód wskazuje się, że zmieniona została całkowicie obsługa więźniów, a na ich miejsce sprowadzono więźniów antypaństwowych, wymienieni więźniowie są jeszcze "nie wpracowani".

Zdzisław Kręciejewski ps. "Brzoza"
Jednym z osadzonych w Piechcinie był Zdzisław Kręciejewski ps. "Brzoza" skazany za działalność na przełomie 1945/1946 roku w dowodzonym przez Leona Smoleńskiego ps. "Zeus" oddziale partyzanckim należącym do V Wileńskiej Brygady AK Brygady śmierci Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki".

Osadzeni trafiali do Piechcina z więzień w Koronowie, Potulicach czy Wronkach
Administracja piechcińskiego ośrodka znajdowała się w Inowrocławiu, gdzie więźniowie byli rejestrowani, zostawiali swoje osobiste rzeczy i otrzymywali obozowe uniformy. Otrzymywali swój numer, który identyfikował nie tylko osadzonego, ale również jego wózek z urobkiem w celu kontrolowania pracy. Przywożono ich do Piechcina z więzień w Koronowie, Potulicach czy Wronkach.