Wszystkie lokalne i ogólnopolskie media odtrąbiły, że straż miejska została zlikwidowana. Faktycznie, zgodnie z uchwałą, ma to się stać 31 stycznia, ale niewykluczone, że straż miejska będzie jeszcze działać przez dwa miesiące. O to wystąpi Komenda Powiatowa Policji w Chojnicach.
Czytaj: Burmistrz Czerska zlikwiduje straż miejską, ale dołoży kasę policji
Lada dzień wystosuje pisemny wniosek, by trafił pod obrady Rady Miejskiej, której posiedzenie zaplanowano na 28 stycznia. - Rozmawialiśmy na ten temat z panią burmistrz - mówi nadkomisarz Tomasz Kąkolewski, zastępca komendanta powiatowego policji w Chojnicach. - Około tysiąc dwieście postępowań mandatowych Straży Miejskiej w Czersku nie zostało zakończonych. Do końca stycznia nie uda się ich przeprowadzić, co oznaczać będzie, że musielibyśmy je przejąć jako policja. Nie możemy się na to zgodzić, bo to oznaczałoby paraliż Komisariatu Policji w Czersku.
Kąkolewski tłumaczy , że czerska jednostka nie dałaby rady wywiązać się z dodatkowych obowiązków, bo aż czterokrotnie przewyższałyby liczbę dotychczas prowadzonych przez nią spraw o wykroczenia. To by oznaczało, że dzielnicowych na pewno nie byłoby już na ulicach, a do komisariatu trzeba było oddelegować policjantów z Chojnic.
W tej sytuacji nie można by mówić o poprawie bezpieczeństwa.
Podczas rozmów z burmistrz wstępnie omówiono kwestię dotowania przez gminę dwóch etatów dzielnicowych. Roczny koszt to 120 tys. zł.