- Zlikwidować jest bardzo łatwo, ale później stworzyć na nowo jest trudno, dlatego temat likwidacji Straży Miejskiej nie powinien być bagatelizowany, bo efekty pochopnych działań odczujemy wszyscy - pisze na naszej MM-ce radny Maciej Szota.
Dodaje, że w Polsce zapanowała wręcz moda na walkę ze Strażą Miejską.
- Możemy w ocenie Straży Miejskiej opierać się na emocjach, jednakże jeśli nasza negatywna ocena wynika z powodu niskiej oceny jej pracy to trzeba w tym temacie zadziałać, a nie wnioskować o rozwiązanie tej służby. Każdy obywatel ma prawo złożyć skargę albo wnioskować o zmiany w pracy strażników - przekonuje.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
W Bydgoszczy trwa akcja "Odholujmy bydgoską Straż Miejską! Koniec z mandatami i odholowaniami". Mieszkańcy zbierają podpisy. Chcą rozpisania referendum w sprawie przyszłości tej służby.
Czytaj też: Bydgoszcz: chcą zlikwidować straż miejską, a ta zatrudnia nowych ludzi
Marcin Wroński, szef grupy "Nowy Inowrocław", również zastanawia się nad tym, by podobną akcję zorganizować na Kujawach.
- Od lat jestem zwolennikiem likwidacji Straży Miejskiej. Ogromne środki finansowe wydawane z naszych podatków są niewspółmierne do efektów. Staże miejskie zlikwidowano w Stalowej Woli, Chrzanowie, Żorach i wielu innych miastach i nikt nie odczuł pogorszenia się bezpieczeństwa - wyznaje. Przekonuje, że zaoszczędzone pieniądze lepiej przeznaczyć na dodatkowych funkcjonariuszy policji.
Szef inowrocławskich municypalnych Zdzisław Feit podkreśla, że rocznie jego jednostka odbiera około 11 tys. zgłoszeń o interwencję. Dotyczą one m. in. luzem biegających psów, nieprawidłowo zaparkowanych samochodów, nielegalnych wysypisk. - Myślę, że ta formacja jest potrzebna chociażby z tego powodu, by w tych drobnych porządkowych sprawach odciążać policję, która dzięki temu może zająć się ściganiem przestępców - zauważa komendant.
Co Państwo na to? Czy Straż Miejska w Inowrocławiu jest potrzebna?
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców