Strażacy OSP gaszą i ratują. Pracy wcale im nie ubywa

Rynarzewo, Kołaczkowo, Zamość - to miejsca na drodze krajowej nr 5, w których nagminnie dochodzi do zdarzeń drogowych. Tak jak wczoraj w Szkocji strażacy z OSP Rynarzewo zawsze są na miejscu jako jedni z pierwszych. To jednostka działająca w ramach krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego, jedna z najstarszych w kraju. W tym roku druhowie obchodzić będą 180-lecie działalności. Jest ich 70, w tym 13 kobiet.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

O tym, jak dużo pracy mają druhowie z Rynarzewa, mówił na spotkaniu podsumowującym 2016 r. druh Piotr Adamczewski. Strażacy z tej jednostki wyjeżdżali w ub. r. na akcje blisko 90 razy. Tylko 28 nich polegało na gaszeniu pożarów. Większość to usuwanie miejscowych zagrożeń, w tym akcje drogowe. Niektórzy ze strażaków uczestniczyli w działaniach ratowniczych kilkadziesiąt razy w roku. Komendant powiatowy PSP w Nakle, st. brygadier Roman Kłos wręczył listy gratulacyjne Dawidowi Hejmejowi, który wziął udział w 73 akcjach i Bartłomiejowi Gutkow-skiemiu (uczestniczył w 49 akcjach). Ale zaangażowanych strażaków w OSP Rynarzewo więcej: Radosław Maciejewski wyjeżdżał na akcje 42 razy, naczelnik Leszek Gutkowski - 37 razy, Paweł Kalaczyński - 36 razy, Joanna Burda ma 35 wyjazdów na koncie.

Kilku strażaków OSP Rynarzewo otrzymało odznaki za długoletnią służbę. Andrzej Zgórski działa w straży 60 lat, Marek Ordyszewski 20 lat, Joanna Burda 15 lat, Paweł Kalaczyński 10 lat.

W szubińskim muzeum zebranie sprawozdawcze mieli druhowie OSP Szubin. Jednostka skupia 50 druhów, którzy w ub.r. wyjeżdżali z remizy na akcje 132 razy.

Tytuł pierwszego wyjazdowego otrzymał Michał Tonn, który uczestniczył w działaniach aż 86 razy. Zaangażowania gratulowano też druhnie Angelice Rutkowskiej (65 wyjazdów) i Krystianowi Wojta-lewiczowi (64 wyjazdy).

Podczas zebrania przyrzeczenie strażaka ochotnika złożyło pięcioro nowych druhów. To dobrze wróży przyszłości OSP w gminie Szubin.