- Zgłoszenie otrzymaliśmy od dyrekcji przedszkola - mówi kapitan Artur Stanka z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy. - Z przekazanych nam informacji wynikało, że drzewo, które rośnie na terenie przedszkola pochyla się i może zagrażać bezpieczeństwu. Na miejsce wysłaliśmy dwa zastępy strażaków i podnośnik z drabiną mechaniczną. Drzewo jest spróchniałe, więc musimy je usunąć. Mogę jednak zapewnić, że nikomu z dzieci nic się nie stało.
Obecność strażaków w przedszkolu natychmiast wzbudziła zainteresowanie mieszkańców i ich niepokój.
Iwona Olejnik, dyrektor Przedszkola nr 43 "U Krecika Szybownika", uspokaja.
- Żadnemu z dzieci nic się nie stało - potwierdza informację, którą przekazali nam strażacy. - Daleka jestem od wycinania drzew, raczej je sadzimy, ale w tym przypadku bezpieczeństwo dzieci to priorytet, dlatego wezwałam strażaków - mówi pani dyrektor. - Ta stara sosna rośnie w pobliżu naszego placu zabaw i eko-krecikowej altanki. Jest spróchniała. Z pnia wychodzą dwie odnogi, które tworzą literę V. Niestety, po ostatnich wiatrach i burzy bardzo się pochyliły. Jedna część drzewa mogłaby spaść na ul. Rzeźniackiego, a druga na nasz plac zabaw. Musiałam zatem interweniować.
Zobacz również:
Wiecie, że Fordon to nie tylko bydgoskie osiedle? Co oznacza...
Co zmieniło się na Bydgoskiej po rewitalizacji?:
