Druhowie z Czerska dostali nowy samochód iveco. W sobotę pod wieczór wielu ze strażaków, zamiast spędzić wieczór z rodziną, wybrało się do remizy. Mieli wiadomość, że przed godz. 18 będzie okazja zobaczyć już nowy wóz. Niestety, musieli się uzbroić w cierpliwość, bo auto było dopiero w drodze. Gdzieś w okolicy Świecia. Do Korwinowa, koło Częstochowy, wybrali się po niego prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Czersku Stanisław Leszczyński oraz komendant miejsko-gminny Andrzej Kuchenbecker. Druhowie mieli niespodziankę.
Druhowie czekali na nowe auto ok. 12 lat. Forda transita dostanie teraz inna jednostka. - Dzięki staraniom i determinacji prezesa Stanisława Leszczyńskiego mamy dzisiaj ten samochód - podkreślał Andrzej Kuchenbecker.
Wóz kosztował 351 tys. zł. Tak dobrego samochodu nie ma teraz w całym powiecie. Kto się złożył na jego kupno? Gmina Czersk, zarząd wojewódzki OSP Gdańsk, Komenda Główna PSP, Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy, dyrekcja generalna Lasów Państwowych, Nadleśnictwa: Czersk, Rytel, Kaliska oraz Banki Spółdzielcze w Czersku i Skórczu. Znacznie dołożyli się druhowie, którzy zrzekli się swoich diet.
Iveco ma 7 ton, moc silnika - 170 KM. Ma zamontowany zbiornik z wodą na 1 tys. litrów oraz 100-litrowy na środek pieniący. W aucie jest miejsce dla siedmiu osób. Strażacy podkreślają, że sprzęt ratowniczy jest teraz łatwiej dostępny. Wszystko ma swoje miejsce. Wystarczy spojrzeć i wiadomo, gdzie czego szukać. Samochód ma też zdanie sterowany maszt z oświetleniem LED. Jest naszpikowany techniką. Radość w straży jest wielka.