Zobacz wideo: Dramatyczne dane dotyczące zgonów w Polsce

Strażacy w Kujawsko-Pomorskiem otrzymali tabletki z jodkiem potasu
W ubiegłym tygodniu do komend powiatowych Państwowej Straży Pożarnej przekazano tabletki z jodkiem potasu. Dystrybucja tabletek podjęta została w ramach działań z zakresu zarządzania kryzysowego i ochrony ludności, ze względu na informacje medialne dotyczące walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na Ukrainie.
MSWiA zapewnia, że nie ma zagrożenia!
MSWiA zapewnia, że obecnie nie ma zagrożenia, a sytuacja jest monitorowana na bieżąco. Dodaje, że przekazanie strażakom tabletek zawierających jodek potasu jest standardową procedurą, przewidzianą w przepisach prawa i stosowana na wypadek wystąpienia ewentualnego zagrożenia radiacyjnego.
„Jednocześnie informujemy, że w obecnej chwili takie zagrożenie nie występuje, a sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez Państwową Agencję Atomistyki. Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa są w ciągłej gotowości, a odpowiednia ilość jodku potasu jest zabezpieczona dla każdego obywatela Polski” – czytamy w komunikacie MSWiA.
Lekarze odradzają przyjmowania jodku potasu profilaktycznie!
MSWiA zaznacza też, że profilaktyczne przyjmowanie jodku potasu na własną rękę jest odradzane przez lekarzy i specjalistów.
Przypomnijmy też, że jodek potasu jest składnikiem różnych leków, między innymi płynu Lugola (jest to jod rozpuszczony w wodnym roztworze jodku potasu). W 1986 roku, po katastrofie w Czarnobylu, był podawany wielu mieszkańcom Polski (szczególnie dzieciom), w celu zapobiegania wchłanianiu radioaktywnego izotopu jodu z opadów promieniotwórczych po wybuchu. Po latach okazało się, że przyjmowanie płynu Lugola, było jednak zbędne.