Strażacy z województwa kujawsko-pomorskiego jadą na południe Polski pomóc w walce z żywiołem

Skład kolumny to łącznie 11 pojazdów - ratowniczo-gaśniczych i operacyjnych. Dwa busy, quad, dwa agregaty pompowe dużej wydajności oraz pompy szlamowe. To także 41 ratowników - część do obsługi sprzętu, część przewidzianych do wszelkiej pomocy potrzebującym.

- Wśród nich są strażacy m.in. z Inowrocławia, Mogilna i Żnina, którzy jadą do Sieradza w ramach Centralnego Odwodu Operacyjnego COO - informuje nas bryg. Ireneusz Taraszka.

Nasze informacje rozwinął Michał Sztybel, wojewoda kujawsko-pomorski. - Z naszego województwa do pomocy zostało skierowanych 41 strażaków. Obecnie kierują się na miejsce zbiórki, gdzie zostają w dyspozycji prowadzących akcję zabezpieczającą w innych województwach, w szczególności na Dolnym Śląsku - precyzuje.

- Podjęliśmy też decyzję o zabezpieczeniu do przekazania 480 000 worków na wypadek pogarszającej się sytuacji. Wspólnie z Wojskami Obrony Terytorialnej gotowymi do transportu i pomocy czekamy na sygnał o zapotrzebowaniu - dodaje.

W tej chwili w Kujawsko-Pomorskiem nadal nie ma zagrożenia, ale przez cały weekend pracuje wzmocniona obsada Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. - Mieszkańców Województwa uspokajam, bo największe zagrożenie jest na Odrze i jej dopływach, ale apeluję o śledzenie komunikatów, gdyż sytuacja może się zmieniać - precyzuje wojewoda.