https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strażak stracił dobytek. "Na sygnale" z pomocą pędzą mu strażacy z Grudziądza [wideo]

(DD)
W dniu po pożarze Mariusza Draba odwiedzili Kujawsko-Pomorski Komendant Wojewódzki PSP st.bryg. Janusz Halak oraz Komendant Miejski PSP w Grudziądzu bryg. Robert Gutowski
W dniu po pożarze Mariusza Draba odwiedzili Kujawsko-Pomorski Komendant Wojewódzki PSP st.bryg. Janusz Halak oraz Komendant Miejski PSP w Grudziądzu bryg. Robert Gutowski Arkadiusz Piętak/ KW PSP
- Tym razem pomoc potrzebna jest nam - strażacy apelują o wsparcie dla Mariusza Draba, strażaka z Grudziądza, który w pożarze domu stracił znaczną część dobytku. Nagrali film, w którym zachęcają do pomocy.

Mariusz Drab to profesjonalista, strażak z dużym doświadczeniem. Pracuje w jednostce w Grudziądzu, po godzinach jest druhem w OSP Szynwałd. Niejeden pożar gasił. - Ale, gdy wybuchł w moim gospodarstwie, byłem w takim szoku, że poczułem się całkiem bezradny - przyznaje Mariusz Drab.

Powoli otrząsa się ze wspomnień nocy sprzed tygodnia, gdy przebudzona żona zauważyła pożar w części gospodarczej domu. Chwycili tylko córki mające 2 i 9 lat, i tak jak wstali z łóżka, wybiegli na podwórze. Pełnoletniej siostry Mariusza tej nocy nie było w domu.

Samochód, sprzęt rolniczy i budynek gospodarczy strawił ogień

Warunki były paskudne: zimno, wichura, zaspy na drogach. Strażacy mieli kłopoty, aby dotrzeć do Szynwałdu, gdzie płonął dom ich kolegi. Akcja trwała do rana. Dużo udało się obronić przed ogniem, ale wiele też spłonęło.

Ogień doszczętnie strawił...

...samochód i maszyny rolnicze , piec i komin trzeba wymienić, meble i AGD w kuchni zniszczone, cały dom zadymiony... Straty oszacowano na ponad 200 tys. zł. - Obawiałem się, że będę musiał radzić sobie z tym sam - mówi Mariusz Drab.

Ale sam nie został. Jako pierwsi pomogli sąsiedzi, którzy zapewnili rodzinie dach nad głową i ubrania. Teraz zbierają pieniądze do puszki.

Mariusz może też liczyć na strażaków. Komendanci wojewódzki i grudziądzki już sięgnęli do kasy. A kwestę ogłosili koledzy z jednostki. Aby zachęcić do udziału w niej, we wtorek opublikowali w internecie specjalny film. Na jego początku widzimy obrazki z akcji ratunkowych: pożarów i wypadków, które wydarzyły się w ostatnich dniach. „Tak pomagamy ludziom” - mówią strażacy. - „Tym razem ta pomoc potrzebna jest również nam. Jednego z naszych kolegów spotkała życiowa tragedia...”. I proszą o wsparcie dla Mariusza Draba.

- Za dużo spraw na głowie, za dużo do załatwienia. Jeszcze nie widziałem tego filmu, ale od chłopaków otrzymuję bardzo duże wsparcie - dziękuje Mariusz Drab.

Pomoc zaoferował...

... też burmistrz gminy Łasin, której mieszkańcami są pogorzelcy. - Zaproponowaliśmy mieszkanie w Przesławicach. Niestety, to drugi koniec gminy, a pan Mariusz chce być bliżej domu, aby go doglądać i remontować - mówi Rafał Kobylski, burmistrz Łasina. - Ośrodek pomocy społecznej szykuje się do wypłacenia zasiłku celowego.

Czytelnicy „Pomorskiej”, którzy chcą pomóc strażakowi i jego rodzinie, mogą wpłacać pieniądze na konto: Mariusz Drab nr 26 9500 0008 0009 4357 3000 0001 z dopiskiem „Pomoc dla strażaka Mariusza”.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
ochotnik
W dniu 11.01.2017 o 16:32, redakcja napisał:

 2. A co najważniejsze: artykuł jest już udostępniony wszystkim zainteresowanym.   

 

Dziękuję Redakcji za szybkie i pozytywne załatwienie sprawy dostępu do tekstu artykułu i do numeru konta bankowego.

r
redakcja
W dniu 11.01.2017 o 15:31, Gość napisał:

Gazeta Pomorska ten apel o pomoc człowiekowi, któremu spłonęło gospodarstwo umieściła jako artykuł komercyjny i dla jego przeczytania żąda wykupienia prenumeraty, gdyż wyczerpałem limit bezpłatnego czytania artykułów. Przeoczenie, czy arogancja i znieczulica?

 


Gazeta Pomorska ten apel o pomoc człowiekowi, któremu spłonęło gospodarstwo umieściła jako artykuł komercyjny i dla jego przeczytania żąda wykupienia prenumeraty, gdyż wyczerpałem limit bezpłatnego czytania artykułów. Przeoczenie, czy arogancja i znieczulica?

1. Gwoli ścisłości: nie jest to artykuł "komercyjny", ponieważ ani poszkodowany, ani strażacy organizujący akcję pomocy za niego nie płacili. 

2. A co najważniejsze: artykuł jest już udostępniony wszystkim zainteresowanym.  

G
Gość

Gazeta Pomorska ten apel o pomoc człowiekowi, któremu spłonęło gospodarstwo umieściła jako artykuł komercyjny i dla jego przeczytania żąda wykupienia prenumeraty, gdyż wyczerpałem limit bezpłatnego czytania artykułów. Przeoczenie, czy arogancja i znieczulica?

J
Justa
Piękny gest kolegów z pracy za to powinni dać odznakę
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska