Łabiszyn Widowisko historyczne
Na potrzeby widowiska, część rynku zamieniono w wielkie pole bitwy. Jezdnię zasypano piachem, pojawiły się tony gruzu. Po obu stronach barykady stanęli polscy i niemieccy żołnierze. Wszyscy ubrani w repliki strojów z tamtego okresu. Był też sprzęt, m.in. oryginalna ciężarówka z czasów II wojny światowej oraz niesamowite efekty pirotechniczne.
Przeczytaj także:Dywersja! Atak w Grudziądzu został odparty [zdjęcia]
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej AA7 zadbało o najmniejsze szczegóły. Wszystko po to, by jak najlepiej i najdokładniej pokazać mieszkańcom, co mogło dziać się w miasteczku w 1945 roku.
- Ogólnie uważam, że to, co wydarzyło się w naszym mieście, to był strzał w dziesiątkę. - komentuje Jacek Idzi Kaczmarek, burmistrz Łabiszyna.
Głównym sprawcą niedzielnego wydarzenia był Artur Czaja, członek grupy rekonstrukcyjnej i zarazem pracownik ratusza. - . Koledzy kwalifikują naszą imprezę do jednej z najlepszych, jaka w tym roku odbyła się w Polsce. Dla mnie wyznacznikiem zadowolenia jest odbiór ludzi. Dziękują i proszą o jeszcze.
Na koniec warto podkreślić, że w widowisku wystąpili nie tylko członkowie stowarzyszenia AA7. Swój wkład w przedsięwzięcie wnieśli także przedstawiciele grupy "Młodzież w Centrum" w Łabiszynie. Ci chętnie wcielili się w role ówczesnych mieszkańców miasteczka.
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu "Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »