Studenci z Warszawy poznawali w Kruszwicy różne oblicza agrobiznesu

Członkowie Koła Naukowego Ekonomistów przy warszawskiej Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego - studenci ekonomii, zarządzania oraz finansów i rachunkowości Wydziału Nauk Ekonomicznych - przebywali na seminarium naukowym w Kruszwicy. Żacy odwiedzili Zakłady Tłuszczowe "Kruszwica" SA, cukrownię - oddział Krajowej Spółki Cukrową SA oraz firmę "Kom-Rol|".

W trakcie wizyty w "Kom-Rolu" młodzież spotkała się z jego prezesem Leszkiem Derezińskim. Rozmowa dotyczył nie tylko firmy, ale także specyfiki i problemów branży, w której działa. Studenci obejrzeli obory i chlewnie oraz sprzęt rolniczy, mieli też możność zasiąść za kierownicą nowoczesnego kombajnu zbożowego i ciągnika. Z kolei w "Tłuszczach" goście ze stolicy zostali zapoznani z technologią produkcji oleju, a kierownik działu agrotechnicznego Ewa Grzankowska opowiedziała im o rynku rzepaku w Polsce.

Ostatnią częścią programu seminarium było zwiedzanie cukrowni. Tam przybliżono jego uczestnikom zagadnienia związane z produkcją, przechowywaniem i pakowaniem cukru. Warto dodać, że koło naukowe współpracuje od dłuższego czasu z Krajową Spółką Cukrową SA, w skład której wchodzi nadgoplańska słodka fabryka.

- Owocem seminarium będą trzy referaty naukowe. Każdy dotyczyć będzie zagadnień związanych z badanymi przedsiębiorstwami. W przypadku firmy "Kom-Rolu", analizie młodych ekonomistów poddane będzie funkcjonowanie ciekawej formy organizacyjnej przedsiębiorstwa, jaką jest spółka pracowników. W związku z wizytą w zakładach tłuszczowych, studenci przeanalizują opłacalność produkcji rzepaku w odniesieniu do innych upraw rolniczych. Współpraca z KSC S.A zainspirowała nas do analizy skutków unijnej reformy rynku cukru - informuje Paweł Kraciński, prezes Koła Naukowego Ekonomistów.

Wyjazdowe seminaria naukowe KNE są coroczną tradycją. W ciągu ostatnich lat jego członkowie odwiedzili m.in. browary, rafinerie, gospodarstwa ekoturystyczne itd. - Wyjazdy studyjne spełniają wiele funkcji. Inspirują i są źródłem danych do opracowań naukowych. Dzięki nim możliwe jest zawarcie ciekawych znajomości biznesowych, a także poznania interesujących ludzi i ich pracy -dodaje P. Kraciński.

Inicjatorem seminarium był wspomniany Paweł Kraciński. Pytany o powody wyboru Kruszwicy, mówi, że pierwszym była lokalizacja i sentyment. Pan Paweł pochodzi z niedalekiej gminy Lubraniec w powiecie włocławskim i pragnął się pochwalić Kujawami. - Chciałem, aby moi przyjaciele poznali nasz piękny region, w którym jest intensywne rolnictwo współgra z przemysłem. Drugi powód to jego zainteresowanie agrobiznesem. Jak sam mówi, Kruszwica jest miejscem, w którym można zobaczyć różne oblicz agrobiznesu - od gospodarstwa rolnego, po międzynarodowy koncern. No i brano też po uwagę walory turystyczne nadgoplańskiego grodu..
Za pośrednictwem "Pomorskiej" studenci dziękują pracownikom wspomnianych firm za poświęcony im czas i życzliwe przyjęcie.