- Na polach jest istna tragedia! - stwierdził Aleksander Decowski, dyrektor biura Związku Plantatorów Buraka Cukrowego w Bydgoszczy. - Uprawom bardzo brakuje wody.
Wiatr wywiewał nasiona
Plantatorzy buraków cukrowych zaczęli siewy już w marcu, niektórzy obsiewali pola jeszcze przed świętami Wielkiejnocy.
Jeśli nasiona znalazły się w gruncie wcześniej, miały większe szanse na wschody, bo było jeszcze trochę wilgoci. Niektóre uprawy są bardzo nierówne. Ale są i takie pola, gdzie nasiona leżą w glebie i nie wschodzą. - Silny wiatr jeszcze tę sytuację pogorszył - dodał Decowski.
- Z niektórych pól wiatr nasiona wywiewał - powiedział Marek Klonecki, rolnik z Jeżewa (pow. świecki). - Znowu mamy trudną sytuację na polach. Zanosi się na kolejną suszę.
Z powodu niedoboru wilgoci, rośliny uprawne, w tym zboża, mają problem z pobieraniem składników pokarmowych. Niektóre wręcz głodują.
- Boję się, że jak się mój bank dowie o kolejnej suszy w rolnictwie, to uzna, iż jestem niewypłacalny - powiedział gospodarz z pow. inowrocławskiego. - No i niebawem rzeczywiście mogę mieć duże problemy finansowe, bo to kolejny rok z takimi niespodziankami. Jak patrzę na przesuszone pola, to mam coraz większą ochotę, by zrezygnować z rolnictwa, sprzedać ziemię i zmienić zawód.
Czekając na deszcz
- Wszyscy czekamy na deszcz - stwierdził dr inż. Bogdan Bąk z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Badawczego Instytutu Technologiczno-Przyrodniczego. - Niewielkich ilości opadów można spodziewać się w czwartek, piątek oraz w niedzielę.
Dodał, że kilka najbliższych dni przyniesie namiastkę letniej pogody, bo temperatura pójdzie wyraźnie w górę i powinna przekroczyć 25 stopni C.
Wczoraj pola osuszał silny wiatr, ale zdaniem Bogdana Bąka, w kolejnych dniach jego prędkość raczej osłabnie a ciśnienie będzie spadać.
