Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sulikowski kontratakuje władze Torunia

Katarzyna Fus
fot. Lech Kamiński
Jacek Sulikowski, właściciel terenów po Tormięsie zamierza walczyć o zmianę planu zagospodarowania. Jedną batalię z miastem ma już za sobą, czy uda mu się wygrać kolejną? Jeśli tak, będziemy mieć kolejną galerię handlową.

Sulikowski zaskarżył lipcową uchwałę Rady Miasta, w której, zdaniem przyszłego inwestora, doszło do naruszenia zapisów studium uwarunkowań Torunia. To właśnie na podstawie tego dokumentu Miejska Pracownia Urbanistyczna przygotowuje plan zagospodarowania przestrzennego.

Plany niewygodne?
Jeszcze przed głosowaniem swoje zastrzeżenia do planu wystosował potencjalny inwestor na tym terenie - Libra Project. Firma opracowała bowiem projekt pod nazwą Brama Jakubska, który przewiduje postawienie w tym miejscu galerii handlowej. Libra Project była przeciwna temu, że w planie dopuszcza się utworzenie zabudowy mieszkalnej na tym obszarze.
Druga sprawa to uwzględnienie budowy drogi, która przecina teren przy ul. Lubickiej i dzieli prywatny teren na kilka części.

Zastrzeżenia te nie zostały jednak uwzględnione, a Rada Miasta uchwaliła plan.
Właściciel terenu zwrócił się jednak do wojewody, aby ten stwierdził, czy uchwalony plan jest zgodny ze studium uwarunkowań miasta.

Sulikowski jest przekonany, że uchwała jest wymierzona przeciwko niemu i takie posunięcia są dowodem, że prezydent nie jest przychylny inwestycji.
- Uważam, że to jest osobiste uprzedzenie prezydenta Zaleskiego - mówi Jacek Sulikowski. - Plan został bowiem uchwalony z rażącym naruszeniem prawa. Prezydent zniszczył też nieruchomość, bo nikt nie kupi tak poszatkowanej działki.

- Przypominam, że to m.in. na wniosek pana Sulikowskiego miasto przystąpiło w 2007 roku do prac nad zmianą planów, tak aby uwzględniała ona funkcję mieszkaniową - komentuje zarzuty Agnieszka Pietrzak, rzeczniczka prezydenta.
Dziś właściciel nie zamierza jednak poprzestać na wojewodzie. Jest gotów iść ze sprawą do sądu administracyjnego. Jeśli wyrok będzie korzystny dla pozywającego, gmina będzie musiała wykupić grunt od właściciela. Może się tak stać na podstawie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
Zapisy ustawy wskazują, że jeżeli, w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, właściciel nieruchomości może żądać od gminy odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę albo wykupienia nieruchomości lub jej części. - Może o to chodzi prezydentowi, aby skłonić mnie do sprzedaży miastu tego gruntu? - zastanawia się Sulikowski.

Działania Urzędu Miasta w kwestii tej nieruchomości nie są jasne dla właściciela. Miasto ostatnio pozwało go do sądu żądając zapłacenia ponad 300 tys. zł podatku od nieruchomości. W Toruńskim sądzie udało się magistratowi wygrać, ale apelacja do gdańskiego organu uchyliła wyrok, nakazując zapłatę tylko niecałych 30 tys. zł.

Miasto nie chce gruntu
W miejskiej radzie opinie na temat propozycji Libry Project i postawienia przy Lubickiej centrum handlowego są rozbieżne. Jedni uważają, że centrum to dobre rozwiązanie, inni, są budowie przeciwni. Samo przejęcie przez miasto gruntu wydaje się jednak nierealne. - Nikt o tym nie myśli - uważa Krzysztof Makowski, radny LiD. - Niby po co miastu takie grunty? Co jednak, jeśli miasto będzie musiało kupić nieruchomość? Właścicielowi taki scenariusz się nie podoba, ale nie wyklucza, że złoży miastu propozycję.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska