1 TUR BOGORIA
3 OLIMPIA/UNIA
Wyniki: Górak - Such 0:3 (-5,-6,-9), Fertikowski - Gołębiowski 3:2 (-5, 9, -6, 7,5), Floras - Liu Kai 0:3 (-4,-5,-7), Górak - Gołębiowski 1:3 (7,-8,-8,-8).
Co prawda mistrz Polski TUR Bogoria też w Grudziądzu wygrał 3:1, ale Olimpia/Unia jest lepsza o dwa sety i to ona zajmuje teraz fotel lidera!
A mecz zaczął się w Grodzisku od niespodzianek. Najpierw okazało sie, że lider gospodarzy Wang Zengyi nie zagra!Mimo że rozgrzewał się i cały czas był. Jednak jako rezerwowy. Ma kontuzję ręki.
Drugim zaskoczeniem - tym razem dla drużyny z Grodziska było ustawienie ekipy grudziądzkiej. W barwach Olimpii/Unii na pozycji rozgrywającego wystąpił Mateusz Gołębiowski, a rywale nastawili się, że rolę tę otrzyma Liu Kai. Tymczasem Chińczyk z Grudziądza grał dopiero jako trzeci w tym spotkaniu.
Miejsowi kibice przyszli do hali z trąbkami, bębnami, by dopingować swoją ekipę. Wszak TUR Bogoria był faworytem, przecież to lier superligi i mistrz Polski. I grał w swojej hali!
A Olimpia/Unia to beniaminek. Co prawda od dłuższego czasu na 2. miejscu w tabeli, ale jednak to jej pierwszy, po przerwie, sezon w ekstraklasie.
Pierwszy pojedynek podciął skrzydła gospodarzom. Od dłuższego czasu aktualny, indywidualny mistrz Polski Daniel Górak pokonywał przy różnych okazjach lidera Olimpii/Unii Bartosza Sucha.Tym razem się zdziwił, po przegrał z grudziądzaninem do zera.
Później Mateusz Gołębiowski poległ z Pawłem Fertikowskim, ale następne partie tenisiści z Grudziądza pewnie wygrali.
Podbudowali się bardzo.
- Jesteśmy szczęśliwi, a drużyna "na fali wznoszącej" i scementowana - komentował po meczu trener Olimpii/Unii Piotr Szafranek - ten mecz transmitowała tv Orange Sport Info i zaprezentowaliśmy się z bardzo dobrej strony. Teraz zapraszamy grudziądzkich kibiców na piątek, 14 stycznia do hali Olimpii. Przyjeżdża Gorzovia, która będzie bardzo groźna, a my chcemy utrzymać pozycję lidera. Mecz rozpocznie się o godz. 18.