22-latka została przesłuchana. Jak podkreśla Monika Blok-Amenda, zastępca prokuratora rejonowego w Świeciu, podejrzana nie przyznaje się do winy.
Wiodło im się różnie, ale mają dziecko
Jak udało nam się ustalić, ofiarą zabójstwa jest partner podejrzanej. Ich związek był bardzo burzliwy.
- Kilka razy się rozstawali po czym do siebie wracali - mówi „Pomorskiej” siostra zamordowanego mężczyzny. - Mają dziecko. Roczną córeczkę - dodaje.
Co stanie się z dziewczynką w zaistniałej sytuacji?
- O jej losie zdecyduje sąd rodzinny. Być może pozostanie przy matce w areszcie. Możliwe jest też, że trzeba będzie szukać dla niej rodziny zastępczej. Decyzja powinna zapaść w ciągu kilku dni - mówi zastępca prokuratora.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Z relacji siostry zamordowanego wynika, że najprawdopodobniej o prawo opieki nad dzieckiem będzie starał się dziadek, ojciec zamordowanego 29-letniego Sebastiana.
Jedna rana, lecz śmiertelna
O śmiertelnym ugodzeniu nożem informowaliśmy już wczoraj. Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 7. Wówczas dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Świeciu otrzymał informację z pogotowia ratunkowego, że w jednym z mieszkań na terenie Świecia ratownicy udzielają pomocy medycznej mężczyźnie z raną kłutą klatki piersiowej.
- Z relacji lekarza wynikało, że pacjent miał obrażenia, które najprawdopodobniej zostały zadane przez inną osobę - relacjonuje Joanna Tarkowska, pełniąca obowiązki rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
- Mężczyzna otrzymał jeden cios ostrym narzędziem - mówi prokurator Blok-Amenda.
Jak się okazało, był to cios śmiertelny. W trakcie udzielania mu pomocy, 29-letni mieszkaniec Świecia zmarł.
Wczoraj przeprowadzono sekcję zwłok mężczyzny. Prokuratura czeka na protokół z tego badania.
INFO Z POLSKI 13.07.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju