Biskup Pelpliński, Ryszard Kasyna z dniem 6 czerwca odwołał dyspensą ogólną od obowiązku uczestnictwa w niedzielnych mszach świętych.
Ksiądz Krzysztof Kajut, proboszcz parafii św. Barbary w Sartowicach, z którym przed Wielkanocą rozmawialiśmy m.in. o wierze w czasie koronawirusa, już w miniona niedziele zauważył, że do świątyni przyszło na msze zdecydowanie więcej osób niż wcześniej.
- Zastanawiamy się z innymi kapłanami, czy po tej przerwie wierni wrócą do kościoła, może nawet ze zdwojona energią, czy wręcz przeciwnie, przyzwyczaili się do tej "zdalnej formy" kontaktu z Bogiem i będą woleli zostać w domach.
Procesja dookoła kościoła
Nie wszystko jednak wraca do normy.
- Wkrótce Boże Ciało i w tym roku, zgodnie z zarządzeniem biskupa, nie wyjdziemy "w miasto", nie będzie dużej procesji, choć my jesteśmy raczej małą parafia i procesje u nas nie są ogromne. W tym roku po liturgii zrobimy kółko wokół kościoła - opowiada ks. Kajut. - To będzie procesja taka, jak zwykle podczas oktawy Bożego Ciała.
Boże Ciało w Świeciu w 2016 roku
Zapewnia jednak, że parafia nie rezygnuje z sypania kwiatków. - Nie widzę powodów. To i tak odbywa się na zewnątrz.Mamy małych dzieci już się do mnie zgłaszały z pytaniem o to, bo z kolei dzieci już też się dopominają. Myślę, że stęskniły się za towarzystwem, uczestnictwem - podejrzewa proboszcz.
- To zawsze dla nich atrakcja. Czasami sypią się wzajemnie tymi kwiatkami. Może dlatego, że zima była marna i zabrakło śniegu, żeby się nim rzucać - żartuje.
Biskup pelpliński zachęca w komunikacie kapłanów do podjęcia na nowo pracy formacyjnej i duszpasterskiej wobec dzieci, młodzieży i dorosłych.
Tego też już nie może doczekać się proboszcz z Sartowic. - Rozpocząłem pewien program z młodzieżą i w związku z epidemia trzeba było go przerwać. Na szczęście fundacja, dzięki której projekt realizujemy podeszła do sytuacji elastycznie i możemy kończyć go do jesieni nawet. Dlatego na dniach prawdopodobnie zaplanujemy spotkanie.
