https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Świedziebnia. Bój o szkołę w Michałkach - rodzice nie odpuszczą

Marek Ewertowski
Urszula Lechowska, dyrektorka szkoly w Michałkach, nie przekonała w swoim emocjonalnym wystąpieniu radnych.
Urszula Lechowska, dyrektorka szkoly w Michałkach, nie przekonała w swoim emocjonalnym wystąpieniu radnych. (ever)
Likwidacja szkoły - tak mówią rodzice. Reorganizacja i oszczędności, tak twierdzi wójt i radni. Szkoły w Michałkach i Zasadach będą trzyklasowe. Protest rodziców i nauczycieli, na burzliwej sesji rady, nie przyniósł na razie żadnych efektów.

Wracamy do tematu zmian w organizacji szkół w gminie Świedziebnia. W ubiegłym roku pisaliśmy o proteście rodziców i nauczycieli podjętym na wieść o likwidacji placówki. Żądali utrzymania aktualnego stanu.

Przeczytaj także:Od września ma być zlikwidowanych 90 szkół. Zobacz, które

Na sesje gminnej rady przyszły tłumy mieszkańców zainteresowanych utrzymanie szkół w dotychczasowym kształcie. Przedstawicielka protestujących Teresa Paterewicz złożyła na ręce przewodniczącego rady protest. Pod protestem podpisali się mieszkańcy wsi Michałki, Kłuśna, Grzęb, Stawisk, a nawet Rypałk leżących w powiecie rypińskim.

- Przewodniczący nawet nie zapoznał radnych z tekstem protestu mieszkańców - mówi Teresa Paterewicz, matka jednego z uczniów. - Szkoła jest nie tylko miejscem nauczania naszych dzieci, ale także miejscem spotkań mieszkańców wsi. Uważamy, że to jest pierwszy krok do likwidacji placówki.
Ich zdaniem oszczędności trzeba szukać gdzie indziej. Nie można przecież oszczędzać na dzieciach.

- Prócz problemów adaptacyjnych dzieci zmuszonych do dojeżdżania do szkoły w Świedziebni, pracę strącą nauczyciele - argumentowała Urszula Lechowska, dyrektor szkoły w Michałkach. - Nikt z dyrektorami szkół nie usiadł na komisji oświaty i nie spróbował wspólnie znaleźć najlepszego rozwiązania. Najłatwiej jest zlikwidować, ale odbudować już nie tak prosto.

Po ponad trzech godzinach dyskusji radni przyjęli uchwały dotyczące przekształcenia szkoły w Michałkach i Zasadach z sześcioklasowych w trzyklasowe. W przypadku placówki w Michałkach za przyjęciem uchwały głosowało 9 radnych, przeciw było czterech, a dwóch wstrzymało się od głosu. W głosowaniu dotyczącym szkoły w Zasadach 10 radnych było za zmianami, trzech przeciw i dwóch się wstrzymało od głosu.

- To nie jest likwidacja placówek szkolnych - mówił Szymon Zalewski, wójt Świedziebni. - Nasz budżet nie wytrzyma takiego obciążenia. Wprowadzenie zmian w oświacie daje nam 500 tysięcy oszczędności każdego roku. Jesteśmy biedna gminą i nie mamy pieniędzy na tak wysokie dofinansowanie szkół. Budżet oświaty to ponad 51 procent wydatków bieżących.

Wójt zapewniał zebranych, że to dopiero początek drogi do zmian. Uchwala o zamiarze przekształceń w szkołach spowoduje rozpoczęcie całej procedury, łącznie z konsultacjami z rodzicami, nauczycielami i uczniami.

Po takiej decyzji radnych protestujący rodzice i nauczyciele rozżaleni opuścili sale obrad.

- Nie odpuścimy naszej szkoły - deklaruje Teresa Paterewicz. - Będziemy rozważać różnego rodzaju możliwości protestu. zastanowimy się także nad założeniem stowarzyszenia, które przejęłoby szkołę od gminy.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska