Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święta okiem fotoreportera, czyli jak wyglądają w czasie Bożego Narodzenia Bydgoszcz i Toruń

Roman Laudański
Roman Laudański
Świąteczny Toruń z 2020 roku.
Świąteczny Toruń z 2020 roku. Jacek Smarz
Kto, jak nie fotoreporterzy prasowi znają najlepiej swoje miasta? Obserwują je od lat, uwieczniają w kadrach, także w okresie świąt.

Rozmowa z Markiem Chełminiakiem, byłym fotoreporterem “Gazety Pomorskiej”

- Jak wygląda świąteczna Bydgoszcz w obiektywie fotoreportera?
- Na krótki moment miasto bardzo się zmienia. Świąteczne dekoracje budują atmosferę, wszędzie pełno uśmiechniętych ludzi, szczególnie na jarmarkach świątecznych organizowanych od kilku lat. Możesz tam spotkać znajomych i przyjaciół, których nie widziałeś od miesięcy czy lat. Miasto ma nieprawdopodobny wręcz urok. W takich momentach Bydgoszcz jest przepiękna. Co roku zmieniają się dekoracje, co roku robię nowe zdjęcia.

- Na śnieg nie zawsze można liczyć. Oświetlenie stwarza atmosferę?
- Miasto otulone śniegową pierzynką, do tego spadające płatki – cały urok zimy, świąt! Dzieciństwo spędziłem w Toruniu. Najbardziej w pamięci utkwiły mi te wielkie śniegi. Bywały takie święta, kiedy zaspy śnieżne sięgały mi czubka głowy! Teraz nawet niewielki śnieg stwarza bajkową atmosferę. Najlepiej robi się zdjęcia podczas tzw. złotej godziny lub już po zmierzchu, nocą.

Marek Chełminiak, były fotoreporter "Gazety Pomorskiej".
Marek Chełminiak, były fotoreporter "Gazety Pomorskiej". Nadesłane

- Planujesz miejsca, w których będziesz robić zdjęcia?
- Czasami, choć nie jestem w stanie tego przewidzieć. Jadę wcześniej, pod koniec dnia, spaceruję, a poza tym obserwuję portale internetowe, gdzie pojawia się mnóstwo zdjęć w świątecznych dekoracjach.

- Szczególnie na bydgoskim Starym Rynku.
- Aparaty fotograficzne w komórkach osiągnęły już taki postęp, że dawniej normalnym aparatem nie zrobiłeś tak dobrych zdjęć. Oczywiście są podrasowane, ale zwykły śmiertelnik może zrobić dobre zdjęcie. Nieprzypadkowo pod choinką w Bydgoszczy ustawia się kolejka do zdjęć. Zdjęcia, filmiki wrzucane są do internetu. Trochę podpatruję, gdzie wyjdą ciekawe ujęcia. Wtedy wiem, jaki sprzęt muszę ze sobą zabrać i spokojnie mogę zabrać się do pracy, chyba że spotkam znajomych, zaczynamy rozmawiać, a ja już bym chciał gonić do zdjęcia, bo światło mi ucieka. Przepraszam rozmówcę, że jednak muszę lecieć. Nie każdy to rozumie.

- Wyróżnisz jakieś miasto z naszego regionie, które zasługuje na szczególne świąteczne wyróżnienie?

- Najładniej wypada Bydgoszcz, a uwierz, w różnych miastach bywam. Świąteczna Bydgoszcz jest nieprawdopodobna. Prawdziwa bajka.

To nie wynika tylko z ustawionych dekoracji, choć ustawienie ich nad wodą, na ulicy Mostowej buduje nastrój. Tego nie ma nigdzie. Znam świąteczny Wrocław, ale tak jak u nas – nie ma nigdzie. Pamiętam rok, kiedy figury z bożonarodzeniowego żłóbka ustawione były na placu Teatralnym. Jak pięknie komponowały się z bydgoską katedrą! A diabelski młyn stał kiedyś obok spichrzy. Niezwykle widowiskowo odbijał się w Brdzie. Idealny kadr dla fotoreportera!

Rozmowa z Jackiem Smarzem, fotoreporterem “Nowości” i “Gazety Pomorskiej”

- Toruń w okresie świątecznym to wdzięczny temat dla fotoreportera?
- Pandemia wszystko mocno zmieniła. Przez dwa lata okroiła wystrój miasta i świąteczne zwyczaje. Dziś w Dworze Artusa obywał się opłatek marszałkowski dla samorządowców z całego województwa. Zawsze było dzielenie się opłatkiem, a teraz, z uwagi na Covid-19, trzeba było z tego zrezygnować. Za dwie godziny idę robić zdjęcia podczas rozdawania paczek dla ubogich mieszkańców Torunia. Kiedyś towarzyszył temu koncert, kolacja wigilijna, a teraz zwyczaje trzeba było zmienić.

- A Toruń jako model? Czujesz w mieście wyjątkowy klimat?
- Oświetlenie stwarza klimat. Ponadto pojawiają się dwie szopki w centrum – jedna Urzędu Marszałkowskiego, a druga Urzędu Miasta. Podobnie z choinkami – jedna Urzędu Miasta i “Nowości”, a druga Urzędu Marszałkowskiego. Kiedy szopka stała na Nowym Rynku po pasterce figurkę Jezuska zanosiły do żłóbka zakonnice, teraz już tego zwyczaju nie ma.

- Na razie nie ma też śniegu, ale zdarzało ci się robić zdjęcia prawdziwie zaśnieżonego miasta?
- Internet zabija potrzebę fotografowania takich plenerów. Dziś każdy robi zdjęcia dzieci zjeżdżających na sankach telefonem. Kiedyś, w czasach przedinternetowych, tak rzeczywiście się działo. Wtedy chciało się fotografować dzieciaki na górce czy łyżwiarzy na lodowisku, ale zmieniają się czasy i dziś łatwo być posądzony o niecne zamiary. Nie daj Boże fotografujesz dzieci?! No to możesz znaleźć się na policji jako potencjalny pedofil! To nie jest historia wyssana z palca, bo mi się przydarzyła.

Jacek Smarz, fotoreporter.
Jacek Smarz, fotoreporter. nadesłane

- Na Starym Runku w Bydgoszczy obserwowałem ludzi, którzy bardzo chętnie fotografowali się, oczywiście komórkami, na tle choinki czy podświetlanych ozdób. Mamy w sobie potrzebę uwiecznienia się w świątecznym klimacie?

- Bo to nie jest codzienność, a czas świąteczny, wyjątkowy. Chyba zgodzimy się, że dziś supermarkety pozbawiają tej wyjątkowości, bo w handlu święta zaczynają się drugiego listopada. Kiedyś ten czas był bardziej wyjątkowy. Dłużej czekało się na święta, a teraz, z powodów komercyjnych, zakupowych trwa dłużej. To kolejna zmiana, którą obserwujemy na przestrzeni lat.

- Masz jakieś szczególne doświadczenie z pracy w okresie świątecznym? Co się działo, nagle musiałeś jechać na obsługę jakiegoś nieoczekiwanego wydarzenia?
- Nic szczególnego nie przychodzi mi do głowy poza historią drogową. Wracałem z fotografowania pasterki odprawianej o północy. Na środku drogi mój samochód odmówił posłuszeństwa, po prostu się zepsuł…

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska