Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świętuje jeden z najbardziej zapomnianych zakątków starówki. Będzie się działo!

Żaneta Lipińska-Patalon [email protected] tel. 56 619 99 36
fot. Lech Kamiński
Trafiały na cesarskie stoły i największe wystawy cukiernicze świata. Słodkich wypieków najwyższej jakości nie zabraknie także podczas niedzielnej imprezy.

Torunianie będą częstowani wypiekami w kształcie serca. Według legendy to właśnie siostry cysterki z tutejszego kościoła wymyśliły słynne katarzynki.

- Miedzy ulicami Jakuba, Piernikarską, Browarną a Rynkiem Nowomiejskim znajdowała się fabryka pierników Hermanna Thomasa, a później jego syna Oskara Thomasa - opowiada Manfred Werth z Piernikarni Toruńskiej, która przygotowała ciastka o tradycyjnej recepturze na święto ulicy św. Jakuba. - Wypiekano tam wyjątkowe pierniki, które trafiały później na dwory królewskie i carskie.

"Fabryka Ciast Miodowych" rozpoczęła działalność w roku 1857. Po przejęciu fabryki w roku 1896 przez Oskara Thomasa firma zaczęła rozwijać się w błyskawicznym tempie. Powodowało to systematyczne rozbudowywanie istniejącej fabryki i powiększanie terenów fabrycznych. Dzięki wprowadzeniu nowoczesnych maszyn na prąd elektryczny, rozpoczął się proces przekształcania produkcji ręcznej w przemysłową.

Był to m.in. teren dzisiejszej siedziby "Gazety Pomorskiej". Przez znajdującą się tu bramę przejeżdżały wozy wypełnione miodem i innymi produktami niezbędnymi do wyrobu pierników. Zresztą cała kamienica należała do właściciela fabryki.

Ulica św. Jakuba słynęła z wypieku pierników, ale te były znane na całym świecie. Mowa tu o chociażby tych wymyślonych przez siostry cysterki stacjonujące przy kościele św. Jakuba.

- Fabryka wypiekała ponad 75 rodzajów pierników - dodaje Werth. - Specjalnością firmy były katarzynki. Wypiekano dziesięć milionów tych pierników rocznie. Marka Oskara Thomasa była tak znana, że jego pierniki były prezentowane na największych wystawach cukierniczych. Na przyjazd cesarza niemieckiego Wilhelma III Oskar wykonał niesamowity, ogromny statek z piernika. Dzięki temu zyskiwał sławę, a jego pierniki wysyłane były chociażby na śluby cesarskie

Dlatego podczas święta ul. św. Jakuba nie może zabraknąć pierników. Oprócz serc rozdawanych mieszkańcom "Piernikarnia Toruńska" przygotuje wypiek specjalnie na tą okazję.

Sekret tych wyrobów tkwi w niezmiennych recepturach. - Staramy się podtrzymywać tradycje toruńskich rzemieślników - zdradza Manfred Werth. - Wykorzystujemy stare receptury, ciasto przed wypiekiem leżakuje pół roku, nie można znaleźć w nich śladu chemii.

Święto ulicy św. Jakuba już w najbliższą niedzielę. Na każdego, kto pojawi się na imprezie, czeka mnóstwo atrakcji, m.in. degustacja miodu pitnego, bicie monet, walki rycerskie, plener malarski, a także Dzień Foto z portalem Moje Miasto Toruń. Startujemy o 13.30.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska